Zwiększy się bezpieczeństwo ruchu statków na torze wodnym Świnoujście-Szczecin oraz w basenach portowych obu portów. To za sprawą urządzenia trałowego zainstalowanego na pchaczu m/s Gepard.
Sprzęt kupiły szczecińskie spółki Infra-Port i Odra 3, ale głównie będą z niego korzystały Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście oraz Urząd Morski.
Urządzenie służy przede wszystkim do wyrównywania dna i usuwania tak zwanych wypłyceń, które powstają naturalnie oraz podczas pracy śrub i sterów strumieniowych, a co w znacznym stopniu wpływa na bezpieczeństwo ruchu statków.
Zamontowane na Gepardzie urządzenie ma 26 metrów długości i 9 metrów szerokości. Może pracować na głębokości do 15,5 metra, co ma kolosalne znaczenie w kontekście pogłębiania toru wodnego do Szczecina do głębokości 12,5 metra oraz obsługi terminalu LNG w Świnoujściu. Do tej pory podobne urządzenie było sprowadzane z Trójmiasta.
Czy nowe przepisy w zakresie prawa pierwokupu w portach będą faktycznie tak problematyczne? Wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Game changer: port Esbjerg potroi moc offshore z pomocą cyfrowego bliźniaka
Ewolucja branży morskiej – rozmowa z Andrzejem Smoleńskim
Kontrakt na dostawy ropy ze wschodu przestanie być realizowany w momencie wprowadzenia kolejnych sankcji
Wydano zezwolenie na rozbudowę węzła Gdańsk Południe
Mimo sankcji, 250 transportów z paliwem wywiozły w ostatnim miesiącu z Rosji europejskie statki