Prawo i Sprawiedliwość proponuje dofinansowanie 200 mln zł dla Elbląga i każdego małego portu na jego rozwój. Plan inwestycyjny przedstawiła wczoraj Teresa Wilk, kandydatka PiS z okręgu elbląskiego.

Deklaracja padła wczoraj podczas konferencji prasowej dotyczącej przekopu Mierzei Wiślanej oraz perspektyw rozwoju Elbląga związanych z inwestycją, która odbyła się w delegaturze urzędu wojewódzkiego. PiS planuje zainwestować w rozwój mniejszych portów morskich w przyszłej kadencji. Na port w Elblągu, jak i każdy kolejny przeznaczy po 200 mln zł.

- To program rozwoju małych i średnich portów, takich jak: Darłowo, Kołobrzeg, Ustka, Władysławowo, a co ważne dla nas, również Elbląg. Zakłada się emisję obligacji skarbu państwa w kwocie 200 mln zł dla każdego z tych portów - mówiła Teresa Wilk.

Kandydatka liczy, że dzięki tym finansom uda się wybudować obrotnicę i zainwestować w inne prace, aby elbląski port jak najszybciej zaczął funkcjonować i przyjmować duże jednostki pływające. Celem jest zostanie czwartym portem w kraju, czyli takim o podstawowym znaczeniu dla narodowej gospodarki. 

Program rozwoju małych portów, to inicjatywa zapowiadana od jakiegoś czasu. Dzięki niemu porty morskie mają przeładowywać 260 mln ton towarów w okresie 10 lat.

W konferencji wziął również udział wicewojewoda warmińsko-mazurski Piotr Opaczewski, który zaznaczył, że elbląski port obecnie nie prowadzi żadnych inwestycji.

- Ten program wynika m.in. z raportu Najwyższej Izby Kontroli, gdzie wprost jest napisane, że największą słabością tych małych portów jest bardzo mała zdolność inwestycyjna, a to dlatego, że były zarządzane przez samorządy, których nie było stać na tak duże wydatki - powiedział wicewojewoda.

Port w Elblągu ma być stale modernizowany. Przypominamy, że wkrótce planowane jest ogłoszenie postępowania przetargowego na roboty czerpalne na rzece Elbląg w pobliżu portu. Prace nie będą obejmować odcinka w samym porcie, gdyż pogłębienie toru wodnego w tym miejscu należy do zarządu elbląskiego portu.