Już ponad 50 proc. statków transportujących rosyjską ropę naftową zostało objętych sankcjami - poinformował Władysław Własiuk, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. W trzecią rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę UE, Wielka Brytania, Japonia, Australia, Nowa Zelandia i Kanada wprowadziły kolejny pakiet sankcji na agresora, w tym na statki wykorzystywane do przewozu ropy naftowej.
Na liście sankcyjnej znajduje się obecnie 300 statków z rosyjskiej floty cieni.
Według Własiuka, który jest pełnomocnikiem prezydenta Zełenskiego ds. polityki sankcyjnej, Rosja najboleśniej odczuła pakiet sankcji wprowadzony przez Stany Zjednoczone 8 stycznia. Tuż po jego ogłoszeniu szefowa Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej Elwira Nabiullina oszacowała wpływ tego pakietu na rosyjską gospodarkę na 1-1,5 proc. PKB.
Ciosem dla rosyjskiego handlu ropą naftową jest także pakiet sankcji ogłoszony przed tygodniem przez rząd Wielkiej Brytanii, który sam określił go „największym od początku inwazji”; objął on 40 tankowców rosyjskiej floty cieni.
Tylko w ciągu minionych sześciu miesięcy statki te transportowały rosyjską ropę naftową i produkty naftowe o łącznej wartości ponad 5 mld dolarów, wyliczył Instytut Brookingsa, think tank amerykański z siedzibą w Waszyngtonie.
W grudniu 2022 r. grupa G7, czyli Francja, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Japonia, Kanada i Stany Zjednoczone wspólnie z Australią ustaliły limit cenowy za baryłkę rosyjskiej ropy naftowej na 60 dolarów, co w zamierzeniu miało ograniczyć dochody Rosji z handlu tym surowcem.
W odpowiedzi Moskwa zaczęła tworzyć flotę tankowców nieposiadających zachodniego ubezpieczenia i należących do firm spoza Unii Europejskiej i G7.
Aby uniknąć sankcji, statki transportujące rosyjską ropę chowają się za egzotycznymi banderami oraz skomplikowanymi strukturami własności i zarządzania. Sama ropa jest kilkukrotnie przeładowywana między tankowcami, mieszana z surowcem pochodzącym z krajów nie objętych sankcjami, a statki mają zwykle wyłączone systemy identyfikacyjne.
Tadeusz Brzozowski
tebe/ jm/
fot. Depositphotos
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów