Z udziałem wielu gości odbyła się ceremonia chrztu pierwszej z ośmiu fregat typu 26, które w przyszłości wraz z podobnymi okrętami typu 31, będzie tworzyć trzon brytyjskiej floty. Znaczenie wydarzenia nadawał fakt, że matką chrzestną została księżna Walii.
Wydarzenie rozpoczęło się od inspekcji zapewniającej oprawę Gwardii Królewskiej, a następnie przelotu RAF Poseidon z eskadry CXX powiązanej z HMS Glasgow, jako że po rozpoczęciu służby okręt będzie działał „ramię w ramię” z samolotami patrolowymi w poszukiwaniu wrogich okrętów podwodnych. W ceremonii uczestniczyli także przedstawiciele stoczni BAE Systems w Scotstoun i firm zaangażowanych w budowę okrętu, członkowie załogi i przedstawiciele władz. Księżnej towarzyszył mąż, książę Walii, William, obecnie pierwszy w kolejce do tronu Wielkiej Brytanii.
Podczas uroczystości drugi lord morski wiceadm. sir Martin Connell podziękował parze książęcej za wsparcie i wszystkim osobom zaangażowanym w budowę fregat typu 26. Określił nowy okręt jako „czystą platformę do walki z okrętami podwodnymi, wyznaczającą standardy dla wojny morskiej”, gotową „stawić czoła globalnym i geopolitycznym wyzwaniom współczesności”.
– Od pierwszego w historii HMS Glasgow, pływającego pod banderą Royal Navy pod koniec XVII wieku, do okrętu, który widzimy tutaj w XXI wieku, HMS Glasgow ewoluował i dostosowywał się do sprostania wymogom wojennym i operacyjnym swoich czasów. Każda metamorfoza powodowała, że stoczniowcy dostosowywali materiały i projekty, aby załogi mogły obsługiwać każdy kolejny okręt podczas operacji oraz w czasie konfliktów Rezultatem tego jest 11 odznaczeń bojowych, rodowód HMS Glasgow budzi podziw. HMS Glasgow i inne fregaty reprezentują kolejny rozdział innowacji morskich, chroniących interesy Wielkiej Brytanii i przyczyniających się do dobrobytu kraju – przekazał.
– To historyczny moment dla programu fregat typu 26, miasta Glasgow i tysięcy ludzi zaangażowanych w to wielkie przedsięwzięcie. Chrzest HMS Glasgow jest znaczącym krokiem w kierunku dołączenia tego najnowocześniejszego okrętu do floty Royal Navy i pokazuje nasze solidne postępy w dostarczaniu tych potężnych nowych okrętów. Jesteśmy dumni, że odegrają one kluczową rolę w ochronie Wielkiej Brytanii – zaznaczył Simon Lister, dyrektor zarządzający działu okrętów wojennych BAE Systems
Po modlitwach za nowy okręt, którym przewodził Kapelan Floty, Andrew Hillier, Matka chrzestna, księżna Kate została następnie zaproszona do wejścia na platformę ceremonialną i zwolnienia blokady, w wyniku której podwieszona butelka whisky została rozbita o kadłub. Udzieliła błogosławieństwa deklamując formułę „Nazywam ten okręt Glasgow. Niech Bóg błogosławi ją i wszystkich, którzy na nim służą”. Po zakończeniu nabożeństwa para książęca odbyła została także po pokładzie nowego okrętu, a następnie spotkali się z przedstawicielami stoczniowców zaangażowanych w budowę tej jednostki.
Ceremonia chrztu nie kończy prac związanych z budową tego okrętu, który do służby ma wejść jeszcze w tym bądź następnym roku. W przyszłym tygodniu zostaną wznowione prace związane z wyposażaniem, w tym instalacją i testowaniem czujników i systemów.
Fregata HMS Glasgow (F88) jest pierwszą z ośmiu jednostek typu 26, które mają wejść w skład Royal Navy. Jej budowa trwa od 2017 roku. Wodowanie odbyło się w 2022 roku, natomiast planowane wejście do służby ma nastąpić najpóźniej w 2027 roku. Długość jednostek tej serii wynosi 149,9 metrów, a maksymalna wyporność sięga 8 000 ton. Załoga liczy 157 marynarzy, z możliwością zwiększenia tej liczby do 208 w zależności od celów misji. Prędkość okrętu wynosi do 26 węzłów. Napęd stanowi dwupaliwowy system silników, na który składają się turbina gazowa Rolls-Royce MT30, cztery wysokoobrotowe generatory wysokoprężne MTU typ 20V 4000 M53B oraz dwa silniki elektryczne.
Jako przeznaczone do zwalczania okrętów podwodnych, okręty tej serii otrzymają dedykowane temu wyposażenie odpowiednio wyposażone, w tym w system obrony przeciwrakietowej Sea Ceptor, armata morska 127 mm Mk 45, radar średniego zasięgu, potężne sonary matrycowe, dwie 24-komorowe wyrzutnie przeznaczone dla pocisków przecipowietrznych Sea Ceptor oraz jedna dla wyrzutni Mk41 do pocisków przeciwokrętowych, w tym BGM-109 Tomahawk. Do tego dochodzą dwa systemy obrony bezpośredniej Phalanx, dwa automatyczne systemy 30mm DS30M Mark 2, a także cztery karabiny maszynowe. W skład wyposażenia wejdą także hangar i lądowisko dla śmigłowców Merlin lub Wildcat.
We wrześniu ub. r. została zwodowana druga fregata typu 26, przyszły HMS Cardiff. W trakcie budowy znajdują się trzy kolejne fregaty, kolejne są na liście zamówień. Pierwsze trzy mają wejść do służby do 2030 roku, pozostałe do 2035 roku.
Okręty tej serii znajdą się nie tylko w wyposażeniu Royal Navy. Określane jako typ Hunter w liczbie sześciu (pierwotnie miało być ich dziewięć) mają trafić do sił morskich Australii. Od 2021 roku trwa budowa pierwszej z nich, HMAS Hunter (FFG), a doo służby ma wejść do 2034 roku. Dla sił morskich Kanady zamówiono z kolei 15 jednostek oznaczonych jako typ River.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach