Kambodża wzbogaci się o trzeci duży głębokowodny port. Prywatni chińscy inwestorzy budują go w pobliżu miasta Kâmpôt nieopodal granicy z Wietnamem.

Projekt ma kosztować około 1,5 miliarda dolarów. Jego ukończenie planowane jest w 2025 roku. Za budowę odpowiadają chińskie spółki Shanghai Construction Company i China Bridge and Road Company.

Prace budowlane ruszyły oficjalnie 5 maja. Kâmpôt ma być uniwersalnym, międzynarodowym portem, który wpłynie pozytywnie na uprzemysłowienie prowincji. Planuje się, że będzie pełnił ważną rolę w eksporcie produktów rolnych, przemysłowych i rybnych.

W pierwszej kolejności powstać ma terminal kontenerowy, który początkowo ma mieć przepustowość 300 tys. TEU. Dzięki głębokości operacyjnej około 15 metrów port będzie mógł przyjąć statki o nośności do 100 tys. ton. Terminal będzie także połączony autostradą ze stolicą kraju Phnom Penh.

Kolejna faza zakłada rozbudowę terminala kontenerowego do pojemności 600 tys. TEU, co ma nastąpić do 2030 roku. Wokół portu utworzona będzie specjalna strefa ekonomiczna, strefa wolnego handlu, powstaną także magazyny, zakłady produkcyjne, rafineria ropy naftowej i centrum paliwowe. Cały kompleks ma zajmować ponad 600 ha.

Dla Chin jest to kolejna inicjatywa zmierzająca do reaktywacji Jedwabnego Szlaku. Coraz częściej jednak mówi się o łamaniu praw człowieka podczas prac infrastrukturalnych. Część krajów oskarża także ChRL, że wykorzystują inwestycje infrastrukturalne do zwiększania zależności krajów rozwijających się w regionie od siebie, przez co wspierana jest jednocześnie chińska ekspansja militarna. Chińczycy odpierają te zarzuty twierdząc, że kolejne projekty mają wyłącznie na celu wspieranie ekonomiczne państw i regionu.