Spalarnie w Antwerpii na północy Belgii nie mogą sobie poradzić z utylizacją skonfiskowanej w tamtejszym porcie kokainy - poinformował w sobotę dziennik "Gazet van Antwerpen". Z ustaleń tego medium wynika, że w magazynach zalegają dziesiątki ton narkotyku.
Belgijska prokuratura poinformowała, że w ubiegłym roku w porcie w Antwerpii zarekwirowano 90 ton kokainy o wartości prawie 5 mld euro, czyli największą ilość tego narkotyku, jaka została przejęta w miastach w Europie.
Dziennik powiadomił, że kokaina musi być przechowywana w magazynach, ponieważ spalarnie nie mogą sobie poradzić z jej utylizowaniem.
"Prokurator z Antwerpii Franky De Keyser wszczął alarm już kilka tygodni temu, podkreślając, że masa kokainy jest już tak duża, że gangi mogą wpaść na pomysł, aby próbować odzyskać zarekwirowany towar" – czytamy w gazecie.
Burmistrz miasta Bart De Wever zwrócił się o pilną interwencję w tej sprawie do ministra sprawiedliwości Vincenta Van Quickenborne'a.
"Belgia to mały kraj słynący z frytek, czekolady i unijnej biurokracji, ale teraz zyskuje reputację europejskiego centrum handlu kokainą" – napisał brytyjski tygodnik "Economist".
Francuski dziennik "Le Monde" podkreślił, że przestępczość narkotykowa to nie tylko problem Antwerpii, ale Belgia może się stać "narko-państwem". Gazeta przypomniała o morderstwach, porwaniach i groźbach, które są w tym kraju konsekwencją walk rywalizujących ze sobą przestępców narkotykowych.
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego
Grupa OTL z dużym wzrostem z działalności portowej
Greckie stocznie się odradzają. Europejskie walczą o przeżycie. Porównamy siły z Azją na Posidonia 2024
Kandydat na prezydenta Elbląga zapowiada współpracę z Gdańskiem dotyczącą m.in. portów
Van Oord buduje bazę offshorową na Łotwie