Miesiąc luty to przede wszystkim kontynuacja niebezpiecznych zdarzeń dotyczących ataków na statki handlowe na Morzu Czerwonym i na Zatoce Adeńskiej. Łącznie od listopada 2023 roku takich ataków było już ponad 50. Sytuacja spowodowała zaangażowanie sił marynarki wojennej wielu krajów, które starają się chronić szlaki handlowe, ale nie jest to do końca skuteczne. Z tego też względu bardzo duża liczba armatorów przekierowała swoje jednostki na trasy okrężne, co spowodowało liczne opóźnienia i wzrost kosztów transportu.
Statek Kuruoglu-3, który w lutym 2022 roku utknął w ukraińskim Chersoniu, został trafiony najprawdopodobniej rosyjskimi rakietami. Jednostka nabiera wody.
Dwa niewielkie drobnicowce utknęły w okolicy Estonii na Bałtyku z powodu silnego wiatru i dryfującego lodu.
Na szlakach żeglugowych na Morzu Czerwonym w okolicach Jemenu oraz Somalii ponownie po długoletniej przerwie zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Powaga sytuacji w tym regionie w ostatnich tygodniach stawała się coraz bardziej odczuwalna na całym świecie i będzie miała konsekwencje dla międzynarodowej żeglugi. W listopadzie doszło bowiem do sporej ilości incydentów związanych z ryzykami wojny, a nawet porwaniem załogi wraz ze statkiem. To na skutek gorących wydarzeń, które dzieją się na Bliskim Wschodzie.
Kolejny miesiąc roku – wrzesień, nie pozostał bez różnorodnych i niebezpiecznych zdarzeń szkodowych w żegludze. Ponownie dochodziło najczęściej do pożarów i kolizji. Zdarzyły się również wejścia na mieliznę i inne wypadki morskie. Łącznie we wrześniu odnotowano całkiem sporo, bo aż 76 wypadków morskich (w sierpniu odnotowano 65 takich zdarzeń).
Zachodnie media donoszą o tajemniczym zaginięciu członka załogi holenderskiego statku przeprawiającego się przez Kanał Kiloński i płynącego do Świnoujścia.
Dwóch członków załogi drobnicowca prawdopodobnie nie żyje po tym, jak ich statek zatonął w wyniku kolizji z kontenerowcem na wodach Japonii.
W miesiącu maju odnotowano oficjalnie 71 wypadków morskich, a więc o 4 mniej niż miesiąc wcześniej. Nie mniej jednak nie brakowało zdarzeń niebezpiecznych oraz szkodliwych. Ponownie okazało się, że stan techniczny jednostek do przewozu żywego inwentarza pozostaje wiele do życzenia. Odnotowana awaria silnika głównego takiego statku spowodowała potrzebę wyładowania już wcześniej załadowanego licznego bydła. W trakcie miesiąca pojawiło się również wiele niebezpiecznych dla ludzkiego życia i zdrowia pożarów jednostek pływających.
Miesiąc kwiecień wyjątkowo obfitował w różnorakie zdarzenia i szkody morskie, których naliczono 80. W poprzednim miesiącu marcu takich wypadków morskich było mniej, bo 61. Szczególnie dużo w kwietniu było wejść na mieliznę jednostek. Pojawiły się również pożary, zatonięcia statków, zaginięcia załogantów a także kolizje, w tym z oznaczonym na mapie wrakiem.
Do niemieckiego portu Emden zawinął drobnicowiec Petra L. Ku zaskoczeniu niemieckich służb okazało się, że na prawej burcie statku jest duża wyrwa. Jednocześnie operator jednej z farm wiatrowych na Morzu Północnym zgłosił uszkodzenie turbiny. Choć nic nie jest jeszcze jasne, niemieckie służby podejrzewają, że Petra L. mógł uderzyć w morski wiatrak.
Zmasowany atak ukraińskich dronów na Sewastopol. Rosja wysłała Flotę Czarnomorską
Ukraińskie drony zaatakowały terminal paliwowy w Noworosyjsku
Regaty Rocznicowe o Puchar Rektora Politechniki Gdańskiej
Chiny na energetycznym kursie. Skorzystają porty i morski transport
Święto Straży Granicznej. Ponad trzy dekady obrony granicy na lądzie i morzu
Carnival i Seaspan wyposażają floty w internet Starlink