Duński gigant branży żeglugowej podsumował 2024 rok w zakresie dekarbonizacji swojej floty. W tym czasie rozpoczęła się budowa wielu nowych kontenerowców, a kilka z nich już pływa na trasach między Azją a Europą. Swoją działalność te wykorzystujące metanol jednostki rozpoczynały w istotnych dla firmy lokalizacjach na całym świecie.
Rekordowe frachty, rekordowe zyski, rekordowe wzrosty i spadki to najkrótsza recenzja aktywności shippingu w 2024 r. Nie wszystko szło jak po maśle, ale ubiegły rok operatorzy statków mogą ocenić pozytywnie. I to mimo zawirowań gospodarczych i militarnych, ataków terrorystycznych i niesprzyjających warunków wywołanych zmianami klimatycznymi.
Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen zapowiedział we wtorek zainwestowanie miliardów koron (milionów euro) w obecność wojskową na Grenlandii. Obietnica padła zaledwie dzień po tym, jak amerykański prezydent elekt Donald Trump oznajmił, że dla USA ważne jest posiadanie wyspy.
Do mapy ciekawych miejsc i urokliwych zarazem oraz owianych historią, wartych odwiedzenia, a dla miłośników hydrotechniki wręcz obowiązkowych podczas letnich wojaży, zaliczyć z pewnością należy system Pochylni Kanału Elbląskiego. Rzecz warta uwagi również i z tego względu, że to obecnie jedyny ewenement tego typu funkcjonujący na świecie.
Duńska firma spodziewa się odebrać cztery nowe holowniki oparte na projekcie TRAnsverse do końca 2026 roku. Zostaną dostarczone w ramach planowanej globalnej odnowy floty Svitzer, ponieważ firma nadal realizuje swoje cele w zakresie dekarbonizacji branży morskiej.
Duńska firma poinformowała 2 grudnia o sfinalizowaniu umów z trzema stoczniami na łącznie 20 kontenerowców wyposażonych w dwupaliwowe napędy. Łączna pojemność statków ma wynosić 300 000 TEU. W ten sposób Maersk kończy wdrażać plan odnowy swojej floty.
Do portu w Singapurze przybył nowy kontenerowiec w charakterystycznym odcieniu błękitu, należący do duńskiej firmy. 28 listopada odbył się chrzest tego statku, wyposażonego w podwójny napęd, pozwalający mu pływać z użyciem ekologicznego metanolu na trasach między Europą a Azją. Co istotne, statek nazwano A.P. Møller, na cześć Arnolda Petera Møllera, założyciela A.P. Moller – Maersk. To też dziewiąty statkiem we flocie firmy zdolny do pracy na metanolu.
Do 2027 r. Chiny zamierzają zwiększyć potencjał produkcyjny przemysłu okrętowego o 80%. Ich potencjał produkcyjny kilkakrotnie przekroczy możliwości stoczni UE. Z kontraktami na ponad 3200 statków chińskie stocznie mają 56% udziału w globalnym portfelu zamówień według tonażu CGT. Od dekady stoczniowcy z Chin wchodzą w nowe, najbardziej zaawansowane technologicznie projekty. W 2024 r. chiński portfel zamówień na budowę statków osiągnął rekordowe wielkości i nic nie wskazuje na to, że miałoby się to zmienić. Europa jest trzecia, z
Firma z siedzibą w Danii nie tylko zamawia zupełnie nowe statki napędzane ekologicznym metanolem w myśl dekarbonizacji żeglugi, ale też stara się przysposobić już posiadane statki do pływania na „zielonych paliwach”. W związku z tym zleciła modernizację jednego ze swoich kontenerowców, Maersk Halifax, aby mógł pływać z użyciem dwupaliwowego napędu, zdolnego do pracy na metanolu.
Niemiecki gigant branży żeglugowej poinformował o wynikach z I, II i III kwartału bieżącego roku. Wskazuje na wzrost wolumenu transportu rok do roku, większy popyt i wzrastające stawki frachtowe, szczególnie w III kwartale. Firma wskazuje też na realizację swojej „Strategii 2030” i ciągłego nacisku na wzrost i jakość usług.
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku