Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła w czwartek, że UE wstrzyma na 90 dni nałożenie ceł odwetowych na USA. Chcemy dać szansę negocjacjom - podkreśliła. Decyzja ta ma związek z zawieszeniem na taki sam okres ceł amerykańskich przez Donalda Trumpa.
Prezydent USA Donald Trump zawiesił w środę na 90 dni dodatkowe cła na towary z krajów, z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy. Taryfy te zaczęły obowiązywać minutę po północy z wtorku na środę. Nie zawiesił jedynie ceł na Chiny, które podwyższył do 125 procent.
Amerykańskie cła na towary z krajów, z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy, w środę weszły w życie. Taryfy w wysokości 20 proc. obowiązują na produkty z Unii Europejskiej, a stawka dla Chin wynosi 104 proc. UE i Pekin wprowadziły środki odwetowe.
Minutę po północy czasu wschodnioamerykańskiego weszły w życie podwyższone stawki ceł na towary z krajów, z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy. Wśród nich jest 20-proc. cło na produkty z UE oraz 84 proc. na Chiny, które zwiększy stawkę dla Chin do 104 proc.
Chiński rząd zatwierdził podniesienie ceł odwetowych na towary importowane z USA z 34 proc. do 84 proc. - przekazało w środę ministerstwo finansów w Pekinie. Jest to reakcja na wdrożenie przez administrację USA taryf na poziomie 104 proc. na import produktów z ChRL. Dodatkowo resort handlu ogłosił osobne sankcje na podmioty z USA.
Unia Europejska podjęła w środę decyzję o nałożeniu ceł odwetowych na Stany Zjednoczone. Stawki w wys. do 25 proc. obejmą amerykańskie towary o wartości 22 mld euro; część ceł zacznie obowiązywać od połowy kwietnia. To odpowiedź na decyzję USA o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami.
Cła nakładane na UE przez administrację Trumpa mogą znacząco wpłynąć na kondycję polskiej gospodarki, mimo że bezpośredni eksport z Polski do USA ma stosunkowo niewielkie rozmiary, a sama Polska odnotowuje deficyt handlowy w wymianie z tym krajem. Stany Zjednoczone są jednak drugim po Niemczech odbiorcą polskiej wartości dodanej na świecie – wskazują wyliczenia Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Eksperci ostrzegają, że wojna handlowa uderzy we wszystkie kraje ze Stanami włącznie i we wszystkie sektory.
Władze Chin poinformowały w piątek o wprowadzeniu ceł odwetowych w wysokości 34 proc. na wszystkie towary importowane z USA w odpowiedzi na ogłoszone 2 kwietnia przez Waszyngton "cła wzajemne" na chińskie produkty. Decyzja, zatwierdzona przez Radę Państwa, wchodzi w życie 10 kwietnia.
Prezydent USA Donald Trump podpisał w środę rozporządzenie nakładające "cła wzajemne" o stawce co najmniej 10 proc. na towary importowane z zagranicy, zaś w przypadku Unii Europejskiej - 20 proc. Trump określił je mianem "deklaracji niepodległości gospodarczej" Ameryki i "dniem wyzwolenia".
Prezydent USA Donald Trump ogłosi w środę "cła wzajemne" - kulminację swoich planów handlowych. Choć do ostatnich godzin nie wiadomo, co będą zawierać nowe cła, mogą one wstrząsnąć dotychczasowym porządkiem w światowym handlu i odbić się na cenach.
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”