Stocznia Naikan Zosen zwodowała 28 listopada pierwszy okręt wsparcia (landing support vessels, LSV). Ma on wesprzeć działania transportowe na rzecz Japońskich Lądowych Sił Samoobrony (JGSDF). Koszt budowy wynosił 35,7 mln dolarów.
Nowy okręt, nazwany Yoko (4101) ma zapewnić potrzebne japońskim siłom zbrojnym zdolności w zakresie transportu żołnierzy i techniki wojskowej. Aktualnie trwa też budowa podobnych jednostek klasy LCU, z których pierwsza została zwodowana w październiku tego roku.
Czytaj więcej: Japonia inwestuje w nowe okręty desantowe. Zwodowano pierwszy z nich
Yoko, którego nazwa oznacza po japońsku „słońce”, ma 120 metrów długości i wyporność 3 500 ton. Załoga ma liczyć 40 osób. Osiągać ma prędkość do 15 węzłów. Jednostka ma być zdolna do transportu techniki wojskowej oraz zaopatrzenia. Została wyposażona w boczną rampę umiejscowioną w bocznej części kadłuba po prawej stronie, a także rampy pozwalające na załadunek i rozładunek pojazdów bądź kontenerów na nabrzeże (nie posiada przy tym możliwości rozładunku wprost na nieprzygotowany bądź przygotowany brzeg, jak okręty desantowe). Choć ma wykonywać zadania typowo transportowe, w razie potrzeby może zostać wyposażona w karabiny maszynowe kal. 12,7 mm.
Podobnie jak w przypadku budowy okrętów klasy LCU, zamówienie na jednostki transportowe klasy LSV ma zapewnić potrzebne Japonii zdolności dostaw wyposażenia, towarów i techniki wojskowej na potrzeby sił lądowych, wzmacniając ich zdolności w tym zakresie. Wiąże się to z wzmacnianiem obecności Japonii na wyspach i wodach znajdujących się w rejonach spornych, jak choćby Senkaku, do których prawa roszczą sobie m.in. Chiny. Dotyczy to południowo-zachodniego łańcucha wysp Nansei, który rozciąga się na około 1200 km od Kagoshimy do Okinawy, ciągnąc się na południowy zachód w kierunku Tajwanu. Wyspy Nansei znajdują się na tzw. pierwszym łańcuchu wysp zwróconym w stronę Chin.
Aby zapewnić potrzebne zdolności transportowe, japoński resort obrony ma utworzyć nowy rodzaj sił zbrojnych, Grupa Transportu Morskiego Sił Samoobrony (Self-Defense Forces Maritime Transport Group), która ma wspierać działania pozostałych formacji, lądowych, morskich i powietrznych. W jej skład mają wejść także nawodne jednostki transportowe, co oznacza, że nie znajdą się w składzie marynarki wojennej. Na ten moment do 2028 roku ma to być 10 okrętów.
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów