Wielonarodowe siły mają chronić statki handlowe na Morzu Czerwonym w ramach operacji "Prosperity Guardian" - poinformował we wtorek przebywający z Bahrajnie minister obrony USA Lloyd Austin.
W operacji uczestniczyć ma szereg państw, w tym USA, Francja, Włochy, Bahrajn, Kanada, Wielka Brytania, Holandia, Norwegia i Hiszpania, a także inne kraje, które na razie wstrzymują się z upublicznieniem tej informacji - pisze agencja Reutera.
Misja ma zapewnić bezpieczeństwo jednostkom morskim, atakowanym przez rebeliancki ruch szyickich Huti z Jemenu. W ciągu ostatnich czterech tygodni Huti, finansowani przez Iran i występujący jako stronnik toczącego wojnę w Strefie Gazy z Izraelem terrorystycznego Hamasu, dwunastokrotnie zaatakowali lub przejęli statki handlowe. Nadal też przetrzymują jako zakładników 25 marynarzy.
„Kraje, stojące na straży podstawowej zasady wolności żeglugi, muszą zjednoczyć siły, aby stawić czoła wyzwaniu, jakie stanowi ten podmiot niepaństwowy” – stwierdził Austin w oświadczeniu, opisując ataki jako kwestię „wymagającą wspólnych działań”.
W ostatnich dniach marynarki wojenne Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii poinformowały, że ich niszczyciele zestrzeliły łącznie 15 dronów nad Morzem Czerwonym.
Południowe Morze Czerwone jest ważnym szlakiem handlowym i przeciętnie znajduje się na nim około 400 statków - powiedział towarzyszący Austinowi wysoki rangą urzędnik wojskowy, cytowany przez agencję AP. Wyjaśnił, że w ramach międzynarodowej misji okręty sojusznicze nie będą musiały eskortować konkretnych jednostek. Mogą też ustawiać je tak, by umożliwić objęcie ochroną maksymalną liczbę statków i ich załóg.
Część uczestniczących w operacji państw będzie prowadzić wspólne
patrole, inne zaś zapewnią wsparcie wywiadowcze na południowym Morzu
Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej. Jednym ze "szczególnie nieobecnych
uczestników" misji są Chiny - powiedział dziennikarzom amerykański
urzędnik wojskowy. Pekin ma w regionie okręty wojenne, ale nie
odpowiadały one dotąd na wezwania o pomoc ze strony statków handlowych,
mimo że niektóre z zaatakowanych jednostek były powiązane z Hongkongiem.
os/ ap/
Fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach