• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Susza nie oszczędza Kanału Panamskiego. Mniej statków może z niego skorzystać

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Susza nie oszczędza Kanału Panamskiego. Mniej statków może z niego skorzystać

Partnerzy portalu

Fot. Administracja Kanału Panamskiego

Ameryka Środkowa zmaga się od wielu tygodni z kryzysem w związku z suszą i spadkiem opadów. Jest to wyzwanie także dla żeglugi, w tym kluczowego przesmyku łączącego Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym. 

Okresowo powracające zjawiska pogodowego El Niño odpowiada za to, że po jak dotąd najsuchszym w historii październiku został jeszze bardziej ograniczony wolumen codziennych przewozów, jak poinformowała Administracja Kanału Panamskiego. Jak dotąd w 2023 roku wystąpiło o 41% mniej opadów niż zwykle, co spowodowało wyjątkowe obniżenie poziomu jeziora Gatún, istotnego w zakresie dostarczania wody niezbędnej do transportu statków, a także zaspokajania połowy mieszkańców państwa. 

Jak podała administracja, dotąd kanał obsługiwał do 40 statków dziennie, ale teraz została zmuszona do obniżenia maksymalnego zanurzenia statków typu panamax o prawie dwa metry, co może być dla wielu z nich nie do przeskoczenia z racji na wyporność. W związku z tym limit statków został zmniejszony najpierw do 32, a w tym tygodniu tylko do 25. Potencjalnie w przyszłym tygodniu kanał będzie zdolny obsługiwać tylko do 24 statków dziennie. Jeśli sytuacja się nie zmieni, w styczniu następnego roku ta liczna spadnie do 20, a w lutym do 18. 

Problem suszy zaczął być widoczny już w czerwcu, a we wrześniu sytuacja stała się na tyle zła, że czas oczekiwania na przeprawę wzrósł, w porównaniu z normalną sytuacją, blisko trzykrotnie. Statki znaczną część podróży pokonują przez jezioro Gatún, do którego spływa głównie woda deszczowa. Jej brak powoduje osuszanie zbiornika, potęgowane przez ruch statków, gdzie przejście tylko jednego potrafi przynosić ubytek nawet 200 milionów litrów słodkiej wody (kiedyś było to dwa razy więcej). Wraz ze spadkiem ilości nie tylko istnieje groźba braku wody w tym niedużym, mającym 75 tys. 420 km2 terytorium i prawie 4 mln ludności państwie. Może się okazać, że statki w ogóle nie będą zdolne do pokonania trasy.

Sytuacja grozi tym, że zaczną wytwarzać się kolejki statków, zmuszonych oczekiwać na swoją możliwość pokonania trasy, bądź poszukiwać alternatywy, podobnie jak w sytuacjach z blokadą Kanału Sueskiego w 2021 roku, gdy statek Ever Given wszedł na mieliznę, powodując miliardowe straty w branży żeglugowej. Obecnie średnio w kolejce do tranzytu znajduje się 97 statków, o siedem więcej niż zwykle w tym okresie. Przewiduje się, że w dalszym czasie liczba ta wzrośnie, co będzie się też wiązało z wydłużeniem czasu dostaw oraz wzrostem kosztów związanych z transportem morskim, zarówno w kwestii obsługi statków, jak i przewożonych towarów, szczególnie ładunków suchych.

Kanał Panamski (hiszp. Canal de Panamá) to sztuczny kanał wodny długości ponad 80 km i posiadający 12 śluz, zbudowany w latach 1904–1914, a oficjalnie otwarty w roku 1920 z inicjatywy władz USA. Jest położony w Panamie, na Przesmyku Panamskim, łączącym wody Oceanu Atlantyckiego z wodami Oceanu Spokojnego przez Morze Karaibskie. Wydatnie skraca on drogę statkom zmierzającym na zachodnie wybrzeża państw Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej, a także płynącym do Azji. To oszczędność wielu tysięcy mil morskich w żegludze, dzięki czemu wiele firm przewozowych oszczędza także na czasie oraz zużyciu paliwa. W związku z tym wiele transportowców jest budowanych jako tzw. panamaxy, czyli zdolne do pokonywania wspomnianego kanału. 

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.