• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie

Partnerzy portalu

Fot. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej

Wcielony do służby w 1915 roku rosyjski okręt pomocniczy Kommuna nie odniósł dużych uszkodzeń, jak poinformowały ukraińskie służby. 21 kwietnia jednostka miała zostać uszkodzona w wyniku ostrzału portu w okupowanym przez Rosję Sewastopolu na Krymie.

W komunikacie na portalu Telegram, opublikowanym również przez profil Crimean Wind donoszący o sytuacji na półwyspie z użyciem danych satelitarnych, podano że "nie widać znaczących uszkodzeń." W tym celu porównano zdjęcia z 20 i 22 kwietnia, odpowiednio przed i po ataku. Początkowo rzecznik Sił Morskich Ukrainy Dmytro Pletenczuk podawał, że potwierdzono trafienie w jednostkę, w wyniku czego ta jest czasowo niezdolna do wykonywania zadań zgodnie z przeznaczeniem.

Choć atak nie wyrządził szkód, jakich oczekiwano, zdaniem ukraińskich służb oraz obserwatorów można mówić o sukcesie strategicznym i propagandowym, gdyż Rosja wycofała z portu wojennego w Sewastopolu dwie jednostki, okręt desantowy proj. 775 (kod NATO: Ropucha) i patrolowiec proj. 1135 (typu Kriwak). Zaobserwowano za to okręt rozpoznawczy Iwan Churs, który wciąż przechodzi remont po tym, jak został uszkodzony podczas ukraińskiego ataku rakietowego w nocy z 23 na 24 marca.

Okręt pomocniczy Kommuna został zwodowany i wcielony do służby w 1915 roku, jeszcze w ramach floty Cesarstwa Rosyjskiego. Do 1922 roku służył jako Wołchow. Jednostka mająca 109 lat służyła pod trzema banderami, carską, radziecką i obecnie rosyjską. Miała więc za sobą służbę w okresie I i II wojny światowej, wojny domowej w Rosji oraz Zimnej Wojny. Służy jako pływający dok do napraw i serwisowania okrętów, wspierania i ratowania okrętów podwodnych oraz prac badawczych na Morzu Czarnym. Do jego zadań należą prace głębokowodne i podnoszenie okrętów podwodnych oraz zatopionych ładunków. Na szczycie jednostki zainstalowano również maszty, co może potencjalnie oznaczać wykorzystywanie do celów wywiadowczych, w tym rozpoznania radioelektronicznego. Ma 96 metrów długości i 3100 ton wyporności. Co wyróżnia Kommunę to konstrukcja kadłuba w formie katamaranu, która pozwala umieścić wewnątrz niej np. okręt podwodny bądź inną jednostkę do działań nawodnych bądź podwodnych. Przykładem były choćby prace związane z przeszukiwaniem zatopionego przez Ukraińców w marcu 2022 roku niszczyciela Moskwa i okrętu desantowego Cezar Kunikow.

W ciągu ponad wieku służby jednostka była stale remontowana, a także doposażana w nowoczesny sprzęty jak choćby bezzałogowe pojazdy podwodne Seaeye Panther Plus. Stąd, mimo lat, posiada sprzęt zgodny ze standardami XXI wieku, choć jednocześnie wiele elementów wyposażenia pochodzi z przeszłości, w tym jeszcze czasów carskich, stąd okazje do zwiedzania Kommuny były zawsze gratką dla miłośników tematyki okrętowej. Niegdyś napędzany węglem, dziś wykorzystuje jako napęd dwa wały i dwa 6-cylindrowe silniki diesla Felser o łącznej mocy 600 KM. Okręt posiada również lądowisko do obsługi śmigłowców.

Choć istnieją starsze jednostki pełniące funkcje okrętów-muzeów, tak rosyjską wyróżnia fakt, że pozostaje w czynnej służbie, a jej załoga wykonuje realne zadania na rzecz Floty Czarnomorskiej. To z jednej strony dowód pragmatyzmu i skuteczności, że niektóre okręty, stale modernizowane, ze względu na swoją funkcję mogą pozostawać w służbie przez wiele dekad, z drugiej pewną dozę szaleństwa z racji na chęć ciągłego rozwijania i utrzymywania coraz starszej jednostki. Potencjalnie okręt ten, jeśli nie zostanie mocno zniszczony w wyniku ataku bądź innych działań czy zdarzeń, może być zdolny do służby przez kolejne dekady.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.