W 2016 roku rafinerie PKN Orlen i Grupy Lotos wyprodukowały łącznie 25,11 mln m3 paliw, o prawie 2 proc. mniej niż w 2015 roku. Na spadek złożyła się głównie niższa produkcja oleju napędowego i ciężkiego oleju opałowego.

Wzrosła za to produkcja benzyn silnikowych (o 1 proc., do 5,64 mln m3), gazu płynnego (o 17 proc., do 718 tys. m3), paliwa lotniczego Jet (o 8 proc., do 1,45 mln3) oraz lekkiego oleju opałowego (o 16 proc., do 629 tys. m3).

W krajowych rafineriach spadła tylko produkcja diesla (o 3 proc., do 13,96 mln m3) oraz ciężkiego oleju opałowego (o 12 proc., do 2,71 m3).

Według Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), te wyniki są zgodne z trendami popytowymi występującymi na krajowym rynku. Zarazem jednak jasno widać oddziaływanie szarej i czarnej strefy na wyniki produkcyjne polskich rafinerii.

Produkcja paliw wyraźnie wzrosła w drugiej połowie zeszłego roku, czego powodem jest większe zapotrzebowanie na produkty z oficjalnej sieci dystrybucji w związku z wejściem w życie „pakietu paliwowego”. Ograniczenie produkcji ciężkiego oleju opałowego zostało spowodowane obniżeniem przerobu ropy w krajowych rafineriach.