Porty Gdańsk i Gdynia podsumowały przeładunki w pierwszym kwartale 2025 roku. Na szczególną uwagę zasługuje pokaźny wzrost przeładunków kontenerów.
Pierwszy kwartał okazał się solidny dla obu trójmiejskich portów. Choć w obu przypadkach w całkowitym tonażu nastąpiły lekkie korekty w dół, to wyraźnie urosły niektóre kluczowe grupy ładunków, w tym – zarówno w przypadku Gdańska, jak i Gdyni – kontenery.
Port Gdynia pochwalił się, że przeładunki w I kwartale roku wyniosły 6,31% – to co prawda o 2,6% mniej niż przed rokiem, ale wynik ten jest daleki od niepokojącego. Tym bardziej, że wzrosły kluczowe dla portu grupy ładunków. W ciągu pierwszych trzech miesięcy roku w Gdyni przeładowano aż o 16,6% więcej ładunków drobnicowych, które pozostają podstawową grupą w porcie i sumują się do 4,28 mln ton, a więc stanowią zdecydowaną większość. Jeszcze większy wzrost zaliczyły ładunki skonteneryzowane – przez Gdynię przeszło ich aż o 26,5% więcej niż przed rokiem. Łącznie w okresie styczeń – marzec 2025 terminale w Gdyni przeładowały 278 432 TEU. Port podał ponadto, że wzrosty te najsilniejsze były w marcu – drobnica urosła wtedy 21,2% rok do roku, a kontenery aż o 39,5%.
Wzrost zanotowano także w segmencie przeładunków promowych i ro-ro – urosły one o 8,07% w całym kwartale, zaś o blisko 16% w marcu.
Ogólny spadek całego przeładowanego tonażu port tłumaczy mniejszymi przeładunkami zbóż (o 33,7%) oraz węgla i koksu (o 32,4%). Spadki te należy najpewniej traktować w charakterze korekt, bo nienaturalnych zwyżkach w przeładunkach tych grup w poprzednich latach spowodowanych wybuchem wojny w Ukrainie. Sam port podał, że wolumeny te wracają do wymiarów sprzed inwazji Rosji na naszego wschodniego sąsiada. Warto odnotować, że w Gdyni przeładowano w I kwartale 2025 roku także mniej ropy i jej produktów – o 15%.
Podobnie sytuacja wygląda w Porcie Gdańsk. Choć tu również nastąpił niewielki, 2%-owy spadek ogólnego tonażu przeładunków, to także doszło do wyraźnych wzrostów w poszczególnych grupach. Przy łącznych przeładunkach wynoszących przeszło 18,4 mln ton towarów, Port Gdańsk umocnił swoją pozycję lidera na Bałtyku w segmencie kontenerów – przeładowano ich aż ponad 642 000 TEU, czyli 17% więcej niż przed rokiem. Tutaj również kluczowy okazał się marzec – Baltic Hub podał, że był to rekordowy miesiąc w historii terminala. Przeładowano w jego trakcie aż 222 712 TEU.
Urosły także rudy i to aż o 560%. Port Gdańsk tłumaczy to m.in. rosnącym importem rudy żelaza na potrzeby przemysłu stalowego w Polsce i krajach sąsiednich. O 74% wzrosły przeładunki drewna. Pochodzi ono głównie z Łotwy, a z Gdańska wypływa do Skandynawii i Azji. Wysoki procentowy wzrost przeładunków drewna to jednak tzw. efekt niskiej bazy – w poprzednim roku przeładowano go zaledwie 7,6 tys ton, w tym – 13,2 tys. ton.
W Gdańsku, podobnie jak w Gdyni, spadły przeładunki węgla – o 14,8%, paliw płynnych – o 7,5%, i zboża – o 21%.
Przyczynił się do tego rozwój infrastruktury, co wymiernie przekłada się na wzmocnienie roli Portu Gdańsk w międzynarodowym łańcuchu dostaw. Znaczenie ma także stale rosnąca liczba połączeń oraz nowe serwisy oceaniczne, obsługiwane przez największe kontenerowce świata.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął