• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Siły USA zlikwidowały kolejne zagrożenie ze strony Huti

05.04.2024 12:25 Źródło: US Navy
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Siły USA zlikwidowały kolejne zagrożenie ze strony Huti

Partnerzy portalu

Siły Centralnego Dowództwa USA (CENTCOM) pomyślnie zaatakowały i zniszczyły pocisk przeciwokrętowy (ASM) na kontrolowanym przez Huti terytorium w zachodniej części Jemenu. Miało to miejsce 4 kwietnia około godziny 14:20 (czasu sanajskiego). Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani uszkodzeń przez okręty amerykańskie, koalicyjne ani statki handlowe. To było kolejne działanie skierowane przeciwko lądowej infrastrukturze szyickich bojowników, zrealizowane "w samoobronie".

Jak podała amerykańska armia, zlokalizowana na jemeńskim terytorium rakieta stanowiła zagrożenie dla sił amerykańskich i koalicyjnych oraz statków handlowych w regionie. CENTCOM podkreśla przy tym, że jego celem jest ochrona wolności żeglugi i zwiększanie bezpieczeństwa wód międzynarodowych dla statków koalicyjnych i handlowych.

To było kolejne zneutralizowanie wrogiego celu na jego terenie w ostatnim czasie. Dzień wcześniej, 3 kwietnia między 3:49 a 10:00 (czasu sanajskiego) niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke USS Gravely (DDG 107) wraz z siłami powietrznymi USA zlokalizował i zniszczył przeciwokrętową rakietę balistyczną  (ASBM) i dwa bezzałogowe systemy powietrzne (UAS) wystrzelone z terytorium zachodniego Jemenu. Co istotne, pociski miały być wystrzelone właśnie w kierunku okrętu US Navy. Także wtedy nie zanotowano żadnych strat czy uszkodzeń wśród sił międzynarodowej koalicji oraz żegludze cywilnej.

Stale powtarzane ataki wspieranych przez Iran bojowników Huti doprowadziły do największego od dekad kryzysu w żegludze. Ciągnące się od kilku miesięcy ataki z terytorium Jemenu spowodowały, że wiele firm morskich, w tym tak duże jak CMA CGM, Evergreen, ONE, OOCL i Maersk zdecydowały się na wybór alternatywnej, dłuższej trasy między Azją i Europą, opływając Przylądek Dobrej Nadziei należący do Republiki Południowej Afryki. W efekcie tego przybycie statków do terminali potrafi się opóźnić o tydzień lub dwa, a dodatkowo rosną związane z tym koszty. Doprowadziło to również do zakłócenia łańcucha dostaw w wielu państwach, w tym w Polsce. W efekcie o ponad 1/3 spadł także ruch statków poruszających się przez Kanał Sueski, w efekcie czego jego zarząd notuje duże straty finansowe. Dochody miały spaść nawet o połowę.

Aby przeciwdziałać zagrożeniu ze strony Huti, uruchomiono misję pod auspicjami USA pk. "Prosperity Guardian", a także operację EUNAVFOR Aspides rozpoczętą przez Unię Europejską. Mają one jednak charakter wybitnie defensywny, skupiając się na ochronie statków. Poza niszczeniem instalacji lądowych w Jemenie "w ramach samoobrony", z powodu braku zdecydowanych działań międzynarodowych, nie udało się jak dotąd doprowadzić do zneutralizowania zagrożenia i zatrzymania dalszych ataków. Problemem pozostaje niemożność ukrócenia przemytu irańskiej broni dla bojowników, choć zdarzają się zatrzymania nawodnych jednostek transportujących nielegalnie komponenty dla rakiet i dronów.

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.