Najnowszy raport duńskiej firmy Sea-Intelligence podaje, że w porównaniu do stycznia 2022 problemy z kongestiami w portach zostały zmniejszone o połowę.
Firma Sea-Intelligence, która zajmuje się analizą danych żeglugowych, podała w najnowszym raporcie, że w 2022 roku poprawia się kwestia niezawodności harmonogramów i czasowości statków, a tym samym zmniejszają się kongestie.
Według analityków do 7,9 proc. spadła ilość statków, które utknęły z powodu kongestii w portach, podczas gdy w styczniu 2022 roku było to 13,8 proc. Pomijając bazową niedostępną przepustowość w wysokości 2 proc., która jest zakładana jako standardowa, było to zatem dodatkowe 11,8 proc. jednostek, które zostało zaabsorbowane przez kongestie. W sierpniu poziom ten spadł do 5,9 proc. ponad standard, więc o około połowę.
Sea-Intelligence zwraca uwagę, że uwolniona z kongestii pojemność przyczyniła się do redukcji stawek frachtowych.
Alan Murphy, dyrektor generalny Sea-Intelligence zakłada, że pełen powrót do normalności może nastąpić do stycznia lub marca 2023 roku w zależności od przyjętej metodologii szacunków. Zastrzega jednak, że możliwe będzie to tylko wtedy, kiedy po drodze nie wydarzą się kolejne nieprzewidziane wypadki, które zwiększą zakłócenia w łańcuchu dostaw.
Fot. Depositphotos
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody