Samolot KLM miał częściowo otwarty właz podczas lotu nad Morzem Północnym - potwierdza w środę holenderski przewoźnik. Boeing 737-7K2 przyleciał we wtorek z Leeds w Wielkiej Brytanii na lotnisko Schiphol w Amsterdamie.
Do zdarzenia doszło 20 lipca. Jak podaje PAP, w sieci pojawiły się nagrania przedstawiające samolot holenderskiej linii z uchylonym włazem. Z informacji przewoźnika wynika, że drzwi otworzyły się w wyniku awarii technicznej już, gdy Boeing znajdował się w powietrzu.
„Pasażerowie i załoga lotu KL1542 nie byli zagrożeni. Nie było również ryzyka wypadnięcia ładunku lub walizek” – zapewnia KLM w przesłanym mediom komunikacie.
Sytuacja spowodowała zamieszanie z bagażami na lotnisku w Amsterdamie. Następnego dnia, 21 lipca, KLM wystosowało informację w sprawie organizacji ruchu pasażerów następnego dnia, tak by zminimalizować ryzyko opóźnień lotów.
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Trwa drugi etap inwestycji chroniącej Rewę przed powodzią
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?