Wolumen ubiegłorocznych światowych morskich przewozów kontenerowych szacowany jest na 168 mln TEU. Tym samym ubiegły rok można ocenić jako dobry dla sektora, bowiem ruch wzrastał w tempie około 5,3%. Pozwoliło to na uzyskanie historycznie najlepszych wyników w skali globalnej. Z przewozami związane są oczywiście usługi portów i terminali kontenerowych. W tym przypadku globalny rynek zbliżył się do poziomu 900 mln TEU przeładowanych w portach morskich świata.
Dane dotyczące największych 15 portów kontenerowych świata wskazują, że realizują one blisko 42% globalnych przeładunków, co przekłada się na ponad 370 mln TEU w 2024 roku. Co więcej, ponad 1/3 tego wolumenu to tylko trzy największe porty. Pozycję lidera zajmuje Szanghaj, który osiągnął rekordowy wynik przebijając z nawiązką barierę pięćdziesięciu milionów TEU (51,51 mln TEU; +4,8%). Drugi na liście port w Singapurze może również się pochwalić złamaniem kolejnej, symbolicznej granicy oraz najwyższym w historii wynikiem wynoszącym 41,12 mln TEU. Trzecią pozycję z niewielką stratą zajmuje chiński Ningbo-Zhoushan, w którym obroty zwiększyły się o przeszło 11% w odniesieniu do ubiegłego roku osiągając ostatecznie 39,30 mln TEU. Na następnych pozycjach znalazły się kolejne trzy chińskie porty, z których najwyższą dynamikę wzrostu odnotował Shenzhen (+11,8%).
Wśród pierwszej piętnastki dopiero na dziewiątej pozycji w rankingu znalazł się port kontenerowy spoza Azji. W tym wypadku zespół amerykańskich portów Los Angeles i Long Beach obsłużył łącznie 19,95 mln TEU, co było wynikiem blisko 20% wzrostu obrotów. Do zaprezentowanego zestawienia weszły również dwa europejskie ośrodki, port w Rotterdamie oraz zespół portów Antwerpia-Brugia. Zbliżony poziom przeładunków wynoszący odpowiednio 13,8 mln TEU oraz 13,5 mln TEU był efektem 8,1% wzrostu w belgijskich portach oraz 2,8% wzrostu w Rotterdamie.
Pomimo relatywnie słabej reprezentacji Europy w zestawieniu światowych liderów warto zaznaczyć, że pierwsza piętnastka starego kontynentu rosła w tempie wyższym (+5,9%) niż globalni liderzy, co po części było wynikiem słabego roku 2023 (-5,3%). Łączne obroty top 15 wyniosły 76,22 mln TEU w 2024 roku, co stanowi około 70% całkowitych przeładunków kontenerowych w Europie. Zaraz za parą rynkowych liderów uplasował się port w Hamburgu, który w ubiegłym roku zwiększył swoje przeładunki kontenerowe o 1% uzyskując 7,8 mln TEU. Warto zwrócić uwagę na wysoką dynamikę w portach Morza Śródziemnego, gdzie największe zmiany zanotowano w hiszpańskich Barcelonie (+18,5%) oraz Walencji (+14,1%). Szybko rosły także inne porty południa, włoski Gioia Tauro (+11,0%), portugalski Sines (+16,0%), czy francuska Marsylia (+8,9%). Co ciekawe, również tam zanotowano jedyne spadki w zestawieniu. Port w Pireusie stracił prawie 8% swoich obrotów, a Algeciras niecały jeden procent.
Uwagę zwraca także bardzo dobry wynik portów Haropa, które zyskały aż 18,7% w stosunku do roku poprzedniego obsługując łącznie 3,12 mln TEU. Na tym tle wynik uzyskany przez Port Gdańsk, jedyny bałtycki oraz polski port zaliczany do czołowej piętnastki, również można uznać za bardzo dobry. Blisko 10% rocznego wzrostu świadczy o ponadprzeciętnym tempie rozwoju, zarówno na tle wyników europejskich, jak i sytuacji w globalnych przewozach kontenerowych.
dr hab. Maciej Matczak, prof. UMG
Uniwersytet Morski w Gdyni
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął