Sejmowa Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej skierowała w środę do drugiego czytania projekt noweli ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej. Nowela zakłada zmianę przepisów dotyczących materiałów niebezpiecznych zatopionych w Bałtyku.
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej odbyło się w środę w Sejmie podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Reprezentujący rząd wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski podkreślił, że wejście w życie tej ustawy pozwoli na realizację kamienia milowego KPO, w ramach którego zapisano 28 mln euro na badania w krytycznych obszarach na terenie morza bałtyckiego w polskiej strefie. Wiceszef MI zaznaczył, że projekt nie będzie miał wpływu na uszczuplenie lub zwiększenie wydatków w sektorze finansów publicznych, w tym w budżecie państwa i w jednostkach samorządu terytorialnego.
Komisja wprowadziła do projektu poprawki o charakterze legislacyjnym i redakcyjnym. Posłem sprawozdawcą został Piotr Głowski (KO).
Nowela ustawy ma na celu ułatwienie funkcjonowania administracji morskiej oraz innych podmiotów uczestniczących w poszczególnych segmentach związanych z zarządzaniem i postępowaniem z materiałami niebezpiecznymi zalegającymi na obszarach morskich Polski.
Najważniejsze rozwiązania zakładają koordynację zadań realizowanych przez resorty, podmioty naukowe i prywatne, które zajmują się identyfikacją, badaniem, monitorowaniem i neutralizacją zatopionych materiałów niebezpiecznych na dnie morza. Zgodnie z nowelą wprowadzony zostanie obowiązek prowadzenia przez właściwych dyrektorów urzędów morskich wykazów tego typu badań, co ma umożliwić właściwe egzekwowanie istniejących przepisów oraz przyczynić się do powiększenia wiedzy na temat zatopionych materiałów niebezpiecznych.
Podmioty, które podejmują działalność mającą na celu neutralizację niebezpiecznych materiałów, będą musiały występować do właściwego dyrektora urzędu morskiego o wydanie pozwolenia na planowane działania. Zaproponowane przepisy mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Zgodnie z Oceną Skutków Regulacji dołączoną do projektu jedynie nieco ponad 30 proc. obszarów morskich RP zostało szczegółowo rozpoznanych. Uniemożliwia to ocenę rzeczywistej skali zagrożeń i wyzwań związanych z zalegającymi materiałami dla bezpieczeństwa ludności, ochrony środowiska morskiego oraz gospodarki morskiej.
Zgromadzono dane dotyczące 639 obiektów punktowych oraz 44 obszarów. Obiekty punktowe to konkretne obiekty zalegające na dnie Bałtyku, co znaczy, że ich położenie zostało określone przy pomocy współrzędnych geograficznych. Obszary to miejsca, gdzie istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia obiektów danego typu, ale bez wskazywania konkretnych lokalizacji.
Projektodawcy szacują, że koszty utylizacji materiałów niebezpiecznych zalegających na dnie Bałtyku metodą proponowaną przez Remontowa Shipbuilding we współpracy z firmą IBKOL to około 1 mld zł netto, z czego koszt samej linii utylizacyjnej to około 300 mln zł netto. Z kolei szacunkowy koszt oczyszczenia polskiego wybrzeża, zgodnie z opinią wyrażoną przez przedstawiciela Grupy GeoFusion oraz DEFCON, to około 8 mld zł oraz kilkaset milionów złotych na rozpoznanie.
Projektem zajmie się teraz Sejm na posiedzeniu plenarnym.
fos/ mmu/
fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach