Świnoujście potrzebuje głębszego toru

Konieczne jest pogłębienie dwukilometrowego odcinka z terminalu gazu skroplonego do nabrzeży Portu Handlowego Świnoujście. Jeśli w szybkim czasie nie zostanie to zrealizowane, węgiel trafi do Gdańska – alarmuje dyrektor Polskiej Żeglugi Morskiej.

Sprawa jest poważna i dotoczy możliwości obsługi większych transportów na statkach o większym zanurzeniu. W tej chwili maksymalne zanurzenie, z jakim można zawijać do portu to 13,2 m. Zdaniem Pawła Szynkaruka za stanowczo za mało. Obecnie obowiązującym standardem staje się zanurzenie 15-16 m. - Tor podejściowy do gazoportu ma 14,5 metra, a chodzi o to, aby przy nabrzeżach portu handlowego Świnoujście uzyskać tą samą głębokość. Po pogłębieniu toru prowadzącego do terminalu jest dosyć łatwa możliwość skomunikowania portu Świnoujście, do którego zawijają statki ładujące zboże lub węgiel – powiedział na antenie Radia Szczecin Paweł Szynkaruk, dyrektor Polskiej Żeglugi Morskiej.

A jest się o co bić. Port Gdańsk jest obecnie najgłębszym portem na Bałtyku i bije Swinoujście na głowę. Obsługiwane są w nim statki o zanurzeniu wynoszącym do 15 metrów. Głębokość gdańskiego toru wodnego wynosi 17 metrów. Do Portu Handlowego w Świnoujściu mogą być wprowadzane statki o maksymalnej długości 260 m, szerokości 42 m i zanurzeniu 13,2 m.

- Będziemy chcieli zainteresować Ministerstwo Infrastruktury, aby te dwa kilometry do Świnoujścia były pogłębione - dodał Paweł Szynkaruk.

Na razie planuje się przebudowę toru wodnego Świnoujście-Szczecin, który ma zostać pogłębiony do 12,5 metra. Uchwała w tej sprawie została podpisana w styczniu tego roku.

Minimalna dopuszczalna techniczna głębokość toru wodnego Świnoujście-Szczecin to 10,5 m. Pozwala ona na zawijanie do portu statków morskich o maksymalnym zanurzeniu do 9,15 m i długości 215 m. Po przeprowadzeiu inwestycji, Szczecin będzie mógł przyjmować jednostki o większym zanurzeniu. - A co za tym idzie z większymi ładunkami, ale może także to mieć znaczenie w przypadku reaktywacji w mieście wielkiego przemysłu stoczniowego lub powstania przemysłu offshore, ponieważ ułatwi wyprowadzanie wybudowanych wielkich statków i konstrukcji (np. platform wiertniczych) w morze – skomentowała Ewa Wieczorek. Dzięki pogłębieniu toru wodnego większa będzie dostępność szczecińskiego portu dla statków o nośności do 40 tys. ton oraz kontenerowców o nośności do 35 tys. ton.