Kończy się budowa nowego stanowiska promowego w Świnoujściu, które umożliwi przyjmowanie jednostek promowych o maksymalnej długości 220 m. Zostało jeszcze betonowanie dna przy nabrzeżu, co ma zapobiec podmywaniu konstrukcji nabrzeża przez cumujące promy.

- Betonowanie dna nadzorują nurkowie – powiedział na antenie Radia Szczecin Krzysztof Sadowski z Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. - To duże wyzwanie, bo na co dzień muszą pracować na głębokości 12,5-13 metrów. Przy dobrej pogodzie liczę na to, że zakończenie prac to kwestia 25 dni.

Natomiast przy złej pogodzie prace mogą się przedłużyć. - Mamy do czynienia z dużym prądem Świny i bywają dni, kiedy nie możemy wysłać ludzi na głębokość 12,5 metra, bo wiązałoby się to z zagrożeniem życia - powiedział Sadowski.

W ramach całej inwestycji wybudowane zostało nabrzeże o długości ponad 242 m, powstał stalowy pomost ruchomy, pomosty wjazdowe na prom, estakada na pomost samochodowy, galeria pasażerska usytuowana wzdłuż nowobudowanego nabrzeża,  infrastruktura techniczna, uzbrojenie terenu oraz umocniono dno.

Budowa nowego stanowiska była wyjściem naprzeciw aktualnym trendom przewozów promowych na Bałtyku i oczekiwaniom armatorów, którzy wprowadzają do eksploatacji coraz większe jednostki. Inwestycja ma umocnić pozycję konkurencyjną terminala promowego w Świnoujściu, stanowiącego integralną część korytarza transportowego łączącego Skandynawię z krajami Europy południowej, pełniącego istotną rolę w obsłudze morskich połączeń promowych z Polski do Skandynawii.

Projekt jest współfinansowany z Funduszu Spójności w ramach działania 7.2 - Rozwój transportu morskiego. Przedsięwzięcie o wartości ponad 152 mln zł otrzyma dofinansowanie z Unii Europejskiej w kwocie blisko 71 mln zł.