Zakończyła się modernizacja przystani jachtowej nad jeziorem Dąbie. Przebudowa kosztowała 6,5 miliona złotych, a najistotniejszym elementem były prace podwodne związane z pogłębieniem wejścia do portu jachtowego.
Ponadto nad wodą zmieniło się niemal wszystko - mówi dyrektor zarządzającego przystanią Ośrodka Sportu i Rekreacji w Goleniowie Andrzej Łukasiak.
- Zrobiono falochron osłaniający baseny i pomosty pływające, które pozwalają na cumowanie prawie 100 jednostek. Wszystkie te elementy są wyposażone w nowoczesne postumenty poboru energii elektrycznej, wody, posiadamy też nową pompę do odbioru fekalii. To są rzeczy mało widoczne dla użytkowników, ale niezbędne do prawidłowego funkcjonowania przystani - mówi Łukasiak.
Nie obyło się bez poważnego "poślizgu", bo pierwotny termin zakończenia modernizacji upłynął w maju minionego roku. Po demontażu starych nabrzeży okazało się jednak, że cypel między dwoma basenami postojowymi był podmyty. Trzeba było zmienić zakres prac i terminów. Cypel został całkowicie zlikwidowany, a baseny połączone.
Wiosną na terenie Lubczyńskiej mariny stanie nowy bosmanat. Koszt tej inwestycji szacuje się na 340 tysięcy złotych.
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key
Śmiertelny wypadek na terenie portu w Gdyni