PMK
Bałtycki Indeks Towarowy wciąż utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie, mimo kolejnego spadku jego wartości w tym tygodniu.
Indeks bierze pod uwagę średnie, dzienne zarobki masowców typu: capesize (pow. 80 tys. ton nośności), panamax (60-80 tys. ton), supramax (35-59 tys. ton) oraz handysize (10-35 tys. ton). Ogólny indeks spadł o 70 pkt do 1476 pkt.
Najwięcej spadł indeks capesize, aż o 98 punkty, do 3056 pkt. Oznacza to, że armatorzy tych masowców mogą liczyć na zarobki rzędu 23,743 dolarów dziennie.
Spadł także indeks panamaxów, lecz tylko o 35 punkty do 1426 pkt. Oznacza to, że dziennie zarobki tych jednostek wyniosły 12,137 dolarów dziennie. Mniejsze statki tradycyjnie notują mniejsze fluktuacje stawek. Indeks supramaxów spadł o 7 pkt do 899 pkt, a handysize o 5 pkt do 510 pkt.
Do 2020 roku branża przewozów masowych zmieni się nie do poznania. Będziemy świadkami bankructw i konsolidacji na rynku. Najlepsi armatorzy będą operować dużą flotą, który pozwoli im lepiej dostosować się do następnych kryzysów. Zmarginalizowana zostanie za to rola mniejszych przewoźników. Kolejne 3 lata obfitować powinno więc w wiele zmian
Nigeria bierze się za porty, inwestuje w nie Maersk
Dennis Tetzlaff objął funkcję dyrektora operacyjnego ds. floty w Stena Line
Na Ukrainę wróciły regularne połączenia feederowe
Estonia równie popularna co Polska. Zaawizowano ponad 100 zawinięć wycieczkowców
Pierwszy statek przy Nabrzeżu Dąbrowieckim w Porcie Szczecin
W 2023 r. obrót ładunków w polskich portach wzrósł o 14,3 proc.