Tunel pod Świną w Świnoujściu przechodzi ostatnie, ważne testy. Chodzi o prawidłowe działanie zraszaczy wodnych i wentylacji.
Budowa tunelu pod Świną jest już na ostatniej prostej. Teraz przeprowadzane są kolejne ćwiczenia. Niedawno na przeprawie wzniecono ogień, chcąc tym samym sprawdzić funkcjonowanie wentylacji. Teraz tunel zalano wodą ze zraszaczy. Celem ćwiczenia było sprawdzenie, czy równomiernie rozpylają wodę. Chodzi oczywiście o kwestię bezpieczeństwa w razie wybuchu pożaru.
Przeprowadzenie wszystkich testów jest niezbędne, aby uzyskać pozwolenie na oddanie tunelu do użytku. Tunel ma zostać oddany kierowcom już w czerwcu.
Inwestycja ta pochłonęła łącznie ponad 900 mln złotych.
Droga między wyspami Wolin i Uznam będzie mieć długość ok. 3,2 km. Część wydrążona maszyną TBM ma 1484 m.
Przeprawa pod cieśniną Świny połączy wyspę Wolin z wyspą Uznam, na której znajdują się centrum administracyjno-usługowe i dzielnica nadmorska, a tym samym zakończyć problemy komunikacyjne mieszkańców Świnoujścia i turystów. Aby przedostać się na wyspę Uznam należy obecnie skorzystać z przeprawy promowej, co często wiąże się z długim oczekiwaniem.
Inwestorem jest Świnoujście, a inwestorem zastępczym - szczeciński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Wykonawcą jest konsorcjum firm PORR/Gülermak. Koszt budowy to ponad 900 mln zł, z czego prawie 775,7 mln zł pochodzi ze środków unijnych. Pozostałą część Świnoujście dokłada z własnego budżetu.
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?
Dzień Kierowcy Zawodowego z udziałem gdyńskich terminali
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju