Wyjątkowe wydarzenie miało miejsce w porcie Den Helder w Holandii. Po raz pierwszy od 11 lat pojawił się tam nowy okręt, który ma wejść w skład Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine). W związku z tym odbyło się także uroczyste przekazanie jednostki resortowi obrony przez wykonawcę budowy, firmę Damen.
Holenderskie ministerstwo obrony podkreśla, że to historyczny moment, który ma wyznaczać początek odnowy floty wojenne, aby była zdolna do skutecznego radzenia sobie z wyzwaniami XXI wieku. Jak jednak zaznacza, akt przekazania okrętu nie oznacza, że już on gotowy do rozpoczęcia służby. To jest zaplanowane dopiero na połowę 2026 roku, a do tego czasu przyszły HNLMS Den Helder ma przechodzić intensywne próby morskie i testy wyposażenia.
Het CSS Den Helder 🤝🏻 de stad Den Helder. Het eerste nieuwe schip voor de marine in de komende jaren. Mooi om het Combat Support Ship vandaag in haar thuishaven te verwelkomen. Een belangrijke stap in het vergroten van het voortzettingsvermogen van de @kon_marine wereldwijd. pic.twitter.com/8XJciweIP3
— René Tas (@admiraalTas) March 24, 2025
Nowa jednostka to okręt wsparcia bojowego (Combat Support Ship, CSS). Ma być on kluczowym uzupełnieniem zdolności sił morskich, zapewniając siłom morskim wsparcie podczas prowadzenia działań na morzu. Do jego zadań ma należeć dostarczanie innym okrętom paliwa, amunicji, żywności i części zamiennych. Ponadto ma pełnić funkcję pływającego szpitala, a w razie potrzeby też centrum dowodzenia. Dzięki swoim wielozadaniowym zdolnościom właściwie stanie się centrum działań holenderskiej floty.
Z racji na swoją nazwę pojawienie się okrętu w porcie Den Helder było wyjątkowe także dla władz i mieszkańców miasta. Nowy okręt ma stanowić także dowód jego więzi z marynarką wojenną, jako że oba mają pełnić kluczowe funkcje jako bazy logistyczne floty. Przybyciu okrętu towarzyszył występ orkiestry wojskowej, a na miejscu czekali także przedstawiciele resortu obrony, kadry sił morskich i reprezentantów władz lokalnych.
– To wyjątkowy moment, jakim jest przekazanie tak zaawansowanego i solidnego okrętu. Den Helder wyruszył z Vlissingen i dotarł już do swojego macierzystego portu. To pierwszy z serii okrętów, które wzmocnią i unowocześnią naszą flotę. Holandia ponownie odgrywa istotną rolę w europejskim przemyśle stoczniowym. Współpraca przy produkcji sprzętu obronnego staje się coraz ważniejsza, a prowincja Zelandia udowadnia, że potrafi działać na najwyższym poziomie – powiedział Roland Briene, dyrektor zarządzający Damen Naval.
Mając
179,5 metra długości i 22 metry szerokości i wyporność do 20 000 ton Den
Helder będzie największym jak dotąd okrętem, jaki znajdzie się pod
holenderską banderą. Pomimo rozmiarów, ze względów na automatyzację i
przestrzeń magazynową, załoga liczy zaledwie 75 marynarzy. Okręt ma
osiągać też prędkość do 20 węzłów. W skład wyposażenia wchodzą m.in.
radar do wykrywania celów nawodnych i powietrznych Thales NS100, a także
radar Thales Pharos. Do tego dochodzą dwa 40-tonowe dźwigi i
powierzchnia magazynowa zdolna do transportu 24 kontenerów morskich.
Wedle założeń okręt ma transportować do 7600 m3 oleju napędowego, 1000
m3 paliwa lotniczego, 226 m3 wody pitnej i 434 tony innych towarów.
Choć
to jednostka pomocnicza, ma posiadać skuteczne uzbrojenie obronne, w
tym armatę morską OTO Melara 76 mm, zdolną do obsługi amunicji DART,
rakietowy system bliskiego zasięgu RIM-116, a także cztery karabiny
maszynowe 12,7 mm Lion Fish. Okręt ma posiadać także dwie nawodne
jednostki desantowe (Landing Craft Vehicle Personnel, LCVP) oraz
lądowisko i hangar do obsługi dwóch śmigłowców NH90 NFH oraz
bezzałogowych pojazdów latających.
Budowa okrętu rozpoczęła się w należącej do Damen stoczni
mieszczącej się w rumuńskim Gałaczu (Damen Shipyard Galati). Cięcie blach miało miejsce w grudniu 2020
roku, a położenie stępki w czerwcu rok później. Wodowanie odbyło się w
październiku 2022 roku. Budowa odbywała się w trudnym czasie pandemii COVID-19,
co wpłynęło na wzrost kosztów, niemniej udało się utrzymać reżim czasowy. W
podróż do Holandii celem dalszego doposażenia jednostka wyruszyła w listopadzie
ub. r. i na miejsce dotarła w po czterech tygodniach, a rejs był okazją do
testów napędu, systemów okrętowych oraz bezpieczeństwa na pokładzie. Matką
chrzestną okrętu została księżniczka Amalia z królewskiej rodziny panującej
Holandii. Ceremonia chrztu miała miejsce 22 lutego tego roku.
Czytaj więcej: Przyszły HNLMS Den Helder przybył po raz pierwszy na holenderskie wybrzeże. To największy okręt w historii kraju
Resort obrony podaje, że oficjalne wcielenie okrętu w skład sił morskich nastąpi 1 października tego roku. Następnie rozpocznie się intensywny program szkoleniowy załogi oraz gruntowne testy wyposażenia, co będzie wiązało się także z ćwiczeniami w porcie i na pełnym morzu, w tym w ramach pojedynczego okrętu jak i z udziałem innych jednostek. Najpewniej będzie to oznaczało też testy w zakresie zaopatrywania i tankowania (Replenishment at Sea, RAS), przenoszenia osób z okrętu na okręt jak i prowadzenia akcji z udziałem śmigłowców.
Już 14 marca 2025 roku okręt opuścił stocznię Damen w Vlissingen celem prowadzenia testów (SAT – Sea Acceptance Tests). W związku z tym przeprowadził operację uzupełniania zapasów na morzu z okrętem desantowym-dokiem HNLMS Johan de Witt. Po oficjalnym przekazaniu dalsze prace będą realizowane pod nadzorem Dyrekcji Utrzymania Sprzętu (DMI) oraz Wspólnego Dowództwa IT (JIVC). W planach są testy systemów okrętowych, w tym dowodzenia i obsługi uzbrojenia, a także integracji z systemem zarządzania walką (CMS).
Po zakończeniu prób i testów w połowie 2026 roku Den Helder ma zostać dopuszczony do regularnej służby, z myślą o intensywnym użytkowaniu, z racji na swoje zadania i zdolności operacyjne. CSS nie tylko stanie się centralnym punktem działań holenderskiej floty, ale też gruntownym wsparciem sił morskich w ramach NATO, biorąc też udział w międzynarodowych ćwiczeniach i operacjach na akwenach na całym świecie.
Zgodnie z planem na 2025 rok Holandia planuje przeznaczyć dodatkowe fundusze w związku z rozbudową potencjału obronnego, w tym morskiego. Zwiększy to i tak znaczne wydatki, które zaplanowano na kolejne lata, aby osiągnęły 2% PKB wedle ustalonego dolnego progu NATO. Wydatki zostaną zwiększone o 2,4 mld euro, co oznacza, że budżet resortu obrony wzrośnie do 24 mld euro. Zgodnie z planem ma to oznaczać wymianę znacznej części potencjału okrętowego. Dotyczy to m.in. fregat, okrętów podwodnych i niszczycieli min. Okręt wsparcia bojowego Den Helder ma być zapowiedzią tej zaplanowanej modernizacji. Po wejściu do służby otrzyma oznaczenie HNLMS Den Helder (hol. Zr.Ms. Den Helder).
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach