11 lutego przed godziną 10.00 do gdańskiego portu weszła fregata Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine), HNLMS Tromp. Okręt działa aktualnie w ramach Stałego Zespołu Okrętów NATO Grupa 1 (Standing NATO Maritime Group 1, SNMG-1).
Wizyta holenderskiej fregaty ma charakter roboczy i służy uzupełnieniu zapasów, usunięciu nieczystości oraz odpoczynkowi załogi. Dziś, 14 lutego okręt wypłynął z Polski. Z racji na zaangażowanie państw NATO w bezpieczeństwo na Morzu Bałtyckim w ramach Baltic Sentry, można się spodziewać powrotu częstych wizyt okrętów sojuszu w polskich portach.
Obecność tego okrętu na Bałtyku ma być dowodem zaangażowania Holandii w międzynarodowe bezpieczeństwo i wsparcie sojuszników. Choć kraj nie ma fizycznie dostępu do tego akwenu, jednocześnie wspiera państwa partnerskie w ramach ochrony tzw. wschodniej flanki NATO, a także chroni swoje interesy, jako że holenderskie statki kursują także do bałtyckich portów.
Czytaj więcej: Holandia wesprze działania obronne NATO na Bałtyku z morza i z powietrza
HNLMS
Tromp (F803) to fregata typu De Zeven Provinciën, która jest w służbie
od 2003 roku. Ma 144,24 metra długości i 6 050 ton wyporności. Załoga
liczy 174 osoby, z możliwością zwiększenia do 202 w zależności od celów
misji, np. okrętując na niej międzynarodowy sztab. Osiąga prędkość do 30
węzłów. Napęd stanowi CODOG (Combined diesel or gas) czyli zasilanie na
paliwo konwencjonalne i gaz, w ramach którego wchodzą dwa silniki
wysokoprężne Wärtsilä 16 V26 o mocy 6800 KM każdy, dwie turbiny turbiny
gazowe Rolls-Royce Marine Spey SM 1C o mocy 26100 KM każda, dwa wały
napędowe i pięciołopatowa śruba o regulowanym skoku.
W
wyposażeniu okręt posiada radar dalekiego zasięgu Thales Nederland
SMART-L do obserwacji powietrza i powierzchni wody, radar Thales
Nederland APAR do przeszukiwania, śledzenia i naprowadzania w powietrzu i
na powierzchni (I pasmo), radar nawigacyjny DECCA NAV, radar do
przeszukiwania/nawigacji powierzchniowej Thales Nederland Scout (niskie
prawdopodobieństwo przechwycenia), system monitorowania i śledzenia na
podczerwień dalekiego zasięgu Thales Nederland Sirius IRST, optyczny
system nadzoru i śledzenia Thales Nederland Mirador, sonar montowany na
kadłubie Atlas Elektronik DSQS-24C, a także system MK XII IFF.
Uzbrojenie
stanowią armata morska Oto Melara 127 mm, dwa automatyczne systemy
obrony bezpośredniej (CIWS) do 4 karabinów maszynowych Browning M2 12,7
mm, do 6 karabinów maszynowych FN MAG 7,62 mm. Do tego dochodzą
40-komorowy system pionowego odpalania (VLS) Mk 41, 32 rakiety
ziemia-powietrze SM-2 IIIA i 32 pociski SeaSparrow, osiem rakiet
przeciwokrętowych Harpoon oraz dwie podwójne wyrzutnie torped Mk 32 Mod 9
z torpedami Mk 46 Mod 5.
Wspomniana fregata należy do mocno
zapracowanych w siłach morskich Holandii. W ubiegłym roku spędziła ponad
miesiąc na Morzu Czerwonym, od marca do kwietnia, działając w ramach
misji "Prosperity Guardian" pod egidą USA, chroniąc międzynarodową
żeglugę i zwalczając zagrożenie w postaci pocisków i dronów jemeńskich
bojowników Huti, atakujących statki i okręty.
Czytaj więcej: Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Aktualnie holenderski okręt jest częścią SNMG-1, wspierając bezpieczeństwo na Morzu Bałtyckim w obliczu szeregu sabotaży wymierzonych w podwodną infrastrukturę krytyczną, a także kontrole podejrzanych jednostek morskich, szczególnie zaangażowanych w działalność rosyjskiej „floty cieni”. W ten sposób angażuje się w misję NATO „Baltic Sentry”.
Okręty podwodne mieczem sił morskich. Model odstraszania morskiego definiujący równowagę strategiczną
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku