Od marca do niemal końca kwietnia trwała misja fregaty HNLMS Tromp, należącej do Królewskiej Marynarki Wojennej Holandii (Koninklijke Marine). 21 kwietnia do działań wysłano okręt desantowy-dok HNLMS Karel Doorman. Ich celem jest ochrona żeglugi na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Udział sił morskich Holandii w międzynarodowych misjach są wkładem państwa w międzynarodowe bezpieczeństwo morskie i ma dowodzić jego gotowość do działań w zakresie ochrony newralgicznych akwenów, ważnych dla gospodarki krajowej i światowej.
W ramach swoich zadań fregata zajmowała się wypatrywaniem zagrożeń i reagowaniem na nie. Brała udział w zestrzeliwaniu rakiet i dronów należących do bojowników Huti, działających w zachodnim Jemenie i wspieranych przez Iran. Zapewniała też ochronę i eskortę statków poruszającej się na trasie prowadzącej przez Kanał Sueski. Ponad 200-osobowa załoga okrętu marynarki wojennej została przygotowana do rozmieszczenia na obszarze działań w szerokim spektrum. W trakcie swojej misji kadra współpracowała w międzynarodowym środowisku morskim, działając tysiące kilometrów od ojczyzny.
Zaangażowanie HNLMS Tromp (F803) na Morzu Czerwonym był częścią prowadzonej pod auspicjami USA od grudnia ub. r. operacji "Prosperity Guardian". Obok tego okręt zapewniał wsparcie dla podobnej w swoich celach operacji Unii Europejskiej EUNAVFOR Aspides. Celem obu przedsięwzięć jest zapewnienie niezakłóconego transportu morskiego i swobody żeglugi przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską. Od listopada bojownicy Huti zachodnim Jemenie, argumentując swoje działania wsparciem dla Hamasu walczącego z Izraelem, regularnie atakują statki i okręty za pomocą dronów i pocisków. Doprowadziło to do największego od lat kryzysu w żegludze, gdyż wiele firm zdecydowało, by ich transporty były realizowane alternatywną, dłuższą trasą, opływając Przylądek Dobrej Nadziei w Republice Południowej Afryki. To wpłynęło na opóźnienia w zawijaniu statków do portów i tym samym zakłócając łańcuchy dostaw. Udział Holandii wynikał również z faktu, że Holandia ma bezpośredni interes gospodarczy w zapewnieniu bezpiecznego i nieskrępowanego transportu towarów drogą morską. W czasie obecności HNLMS Tromp na Morzu Czerwonym okręt wielokrotnie wykrywał i zestrzeliwał wrogie rakiety i drony, zapewniając ochronę statkom.
- HNLMS Tromp wniósł istotny wkład w ochronę statków morskich i handlowych na Morzu Czerwonym za pomocą systemów radarowych i uzbrojenia. Statek zmierza teraz w kierunku Indo-Pacyfiku. Rząd postrzega ten region jako ważny region wzrostu gospodarczego na świecie, a także jako koncentrację geopolityczną. Działanie okrętu w regionie Indo-Pacyfik podkreśla znaczenie, jakie Holandia ma w tym regionie - podkreśliła minister obrony Kajsa Ollongren.
Udział w "Prosperity Guardian" to także ogromny zastrzyk doświadczenia dla załogi, dla której była to prawdziwa misja bojowa, w trakcie której prowadziła realne działania z użyciem systemów i uzbrojenia okrętowego. Okręt sprawdzał się także na obszarze o innych warunkach meteorologicznych i temperaturze. To było także potwierdzenie dla marynarzy o znaczeniu ich misji, szczególnie że obok ochrony gospodarki zapewniają też bezpieczeństwo załogom statków.
Aktualnie HNLMS Tromp zmierza na obszar Oceanu Indyjskiego i potem Spokojnego, co wpisuje się w politykę Holandii celem zacieśniania relacji w regionie i zwiększaniu wiedzy na temat tamtejszych akwenów i państw. Planowo okręt ma we wrześniu wyruszyć na Morze Karaibskie, Ocean Atlantycki i potem z powrotem do kraju.
W międzyczasie z Holandii, pożegnany przez kadrę dowódczą i rodziny, na udział w operacji pod egidą Unii Europejskiej EUNAVFOR Aspides, wyruszył HNLMS Karel Doorman (F827). Będzie w niej uczestniczyć od maja, gdy tylko wejdzie na Morze Czerwone. Jego celem będzie zapewnienie wsparcia logistycznego dla innych okrętów uczestniczących w tym przedsięwzięciu. Ma wykonywać takie zadania jak dostarczanie paliwa dla innych okrętów na Morzu Czerwonym, a także zapewniać wsparcie medyczne, mając dedykowany zespół medyczny, ratowniczy i śmigłowiec transportowy Cougar. Misja okrętu ma potrwać do końca sierpnia. Choć jest podporządkowany pod EUNAVFOR Aspides, okręt desantowy-dok będzie także wspierał siły zaangażowane w misję "Prosperity Guardian".
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach