• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Pierwsza mina znaleziona przy falochronie w gdyńskim porcie już zdetonowana. W kolejce czekają następne

20.03.2015 10:34 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Pierwsza mina znaleziona przy falochronie w gdyńskim porcie już zdetonowana. W kolejce czekają następne

Partnerzy portalu

Pierwsza mina znaleziona przy falochronie w gdyńskim porcie już zdetonowana. W kolejce czekają następne - GospodarkaMorska.pl

Sukcesem zakończyła się akcja 60 saperów Marynarki Wojennej. Pierwsza z pięciu min, które znaleziono przy falochronie w gdyńskim porcie, została podniesiona przez nurków, przeholowana w rejon Zatoki Gdańskiej i tam zdetonowana.



Akcja detonacji miny z okresu II Wojny Światowej zakończyła się 19 marca o godz. 15.30. Operację przeprowadziło 60 saperów z Grupy Nurków Minerów i z załogi niszczyciela min ORP Fleming z 13. Dywizjonu Trałowców. Niewybuchy to miny niemieckiego typu GC oraz angielskiego typu Mark VI, zawierające kilkaset kilogramów materiału wybuchowego każda.



Dzisiaj akcja nurków minerów rozpoczęła się o godz. 8.30. Niszczyciel min i trałowce wyszły w morze. Tuż po godz. 10 udało się unieść na pontonie kolejny z ładunków zalegających przy falochronie główek portu. Mina została odholowana w okolicę tego samego miejsca co w czwartek. To miejsce zatwierdziła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Unieszkodliwianie niewybuchów to skomplikowana akcja. W pierwszej fazie operacji kolejno każda z min musi zostać podniesiona z dna za pomocą pontonu wydobywczego i przeholowana w toni wodnej w rejon detonacji (w dniu wczorajszym jest to mina morska typu GC). Po dotarciu do rejonu niszczenia, każda mina morska jest opuszczona z powrotem na dno, a nurkowie minerzy przyczepią do niej ładunki wybuchowe. Ładunki te są wzbudzone drogą radiową, powodując zniszczenie min. Każdorazowo, po operacji neutralizacji, rejon zniszczenia jest sprawdzony za pomocą zdalnie sterowanego pojazdu podwodnego z ORP Flaming potwierdzając zniszczenie znaleziska.

Z powody dużej ilości materiałów wybuchowych, trzeba było również zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców Trójmiasta. O bezpieczeństwo na lądzie (teren Gdyni) zadbało około 100 funkcjonariuszy straży miejskiej, straży pożarnej i policji.  Służby porządkowe wprowadziły także zakaz kąpieli na  plażach od Kosakowa do Gdańska Brzeźna (łącznie 10 km). Przestrzegania zakazu  pilnowały mobilne patrole policji, Straży Miejskiej, ratowników wodnych na quadach i w łodziach. 

Zakaz kąpania się i zwiększone środki bezpieczeństwa zostały wprowadzone głównie z względu na promień rozrzutu odłamków miny, który wynosi nawet pół kilometra. Dodatkowo fala uderzeniowa była groźna dla ludzi w promieniu 200 metrów, a dla oszklenia budynków w promieniu 550 metrów. Nie trzeba było więc ewakuować mieszkańców z pobliskich budynków.

Usunięcie kolenej miny z basenu w porcie planowane jest na ostatnią niedzielę marca, termin usunięcia dwóch min znajdujących się za falochronem jeszcze nie został ustalony.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.