W wyniku zamieszania na rynku żeglugi morskiej Lidl zdecydował się transportować towary własnymi kontenerowcami.
Jak podaje portal Namiary.pl, zarząd Lidla postanowił wziąć dostawy morskie towarów w swoje ręce. Linię kontenerowców sieci dyskontów ma zapewnić spółka Tailwind Shipping Lines. Statki mają pływać głównie na linii Azja-Europa.
Niepewną sytuację w branży shipping spowodowaną m.in. pandemią ostatnio umocniła wojna i sankcje nakładane na Rosję. Na kłopoty te składają się tzw. kongestia, czyli wzmożony ruch transportowców i w efekcie olbrzymie ceny frachtów.
Do Lidla może dołączyć Kaufland – drugi dyskont należący do tego samego właściciela, Schwarz Gruppe. To bezprecedensowa sytuacja w handlu morskim. Wcześniej na własne potrzeby statki czarterowały IKEA i Wallmart. Żadna firma jednak nie otwierała własnej linii kontenerowców.
Źródło: Namiary.pl
Fot. Depositphotos
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key