• <
PGZ_baner_2025

Indonezja organizuje duże ćwiczenia morskie. Kraj chce wejść do morskiej I ligi

25.02.2025 11:50 Źródło: MW Indonezji
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Indonezja organizuje duże ćwiczenia morskie. Kraj chce wejść do morskiej I ligi
Fot. MW Indonezji

Pod egidą sił morskich Indonezji, z udziałem 38 państw, odbyła się piąta edycja ćwiczeń Multilateral Naval Exercise Komodo 2025 (MNEK 2025), trwająca w dniach 14-22 lutego. Wspólne działania na Morzu Balijskim i Cieśninie Badung miały służyć zarówno rozwijaniu partnerstwa międzynarodowego, jak i pokazania, że kraj-gospodarz dąży do wzmocnienia swojej pozycji morskiej. Także w zakresie bezpieczeństwa w rejonie Indo-Pacyfiku.

To już piąta edycja największych morskich ćwiczeń Indonezji, prowadzonych od 2014 roku. Tematem MNEK w 2025 roku jest „Partnerstwo morskie na rzecz pokoju i stabilności”, służąc zachęceniu wielonarodowych sił morskich do koordynacji w celu wzmocnienia pomocy humanitarnej i pomocy w przypadku klęsk żywiołowych (Humanitarian Assistance and Disaster Relief, HA/DR), ustanowienia powiązań cywilno-wojskowych oraz zwiększenia wzajemnego zrozumienia i interoperacyjności w dotkniętych zagrożeniami i katastrofami regionach. Kładzie nacisk na wielostronną współpracę morską i protokoły reagowania na katastrofy. Ćwiczenia odbywają się w połączeniu z Międzynarodowym Sympozjum Bezpieczeństwa Morskiego (International Maritime Security Symposium, IMSS), największym międzynarodowym sympozjum organizowanym przez Marynarkę Wojenną Indonezji (Tentara Nasional Indonesia Angkatan Laut).

Wymiana doświadczeń


Działania morskie poprzedziła sześciodniowa „faza portowa”. W jej trakcie odbyły się międzynarodowe warsztaty wojskowe dotyczące napraw infrastruktury i reagowania medycznego w nagłych wypadkach, a także wspierania społeczności lokalnych i wymiany kulturalnej. Omówiono współpracę w zakresie zarządzania klęskami żywiołowymi, które miały miejsce w różnych częściach świata, wymieniając się w tym względzie doświadczeniami. Chodziło tu o taką działalność jak pomoc zdrowotna dla dawców krwi, drobne zabiegi chirurgiczne, ogólne kontrole zdrowotne i stomatologiczne po operacje zaćmy oraz pomoc humanitarna w postaci budowy dróg, obiektów użyteczności publicznej, miejsc kultu i budynków szkolnych.

Fot. US Navy


Dalsza część ćwiczenia, „faza morska”, oznaczała przeprowadzenie działań na indonezyjskich wodach. Wzięło w nich udział 17 okrętów państwa gospodarza i 21 okrętów z 19 państw biorących udział w tym przedsięwzięciu. W niej uczestniczyły okręty i samoloty, które przeprowadziły skoordynowane manewry oraz szkolenia poszukiwawczo-ratownicze w ramach SAR. Oprócz tego odbyły się epizody ćwiczebne w ramach Seamanship Exercise oraz Sail Past. Co istotne, w obu fazach brały udział państwa mające największy potencjał morski, w tym Chiny, Indie, Rosja i USA. Szczególnie w przypadku amerykańskiego, chińskiego i rosyjskiego zaangażowania należy brać też pod uwagę, że mimo obecnie trwającej wrogości siły morskie tych państw biorą udział w międzynarodowych ćwiczeniach organizowanych przez inne strony. Tak samo było choćby podczas największych manewrów sił morskich Indii w ub. r., „Milan 2024”.

Czytaj więcej: Koniec fazy morskiej ćwiczeń "Milan 2024" pod auspicjami Indii. Manewry z udziałem kontrowersyjnych uczestników

Ćwiczenia takie jak MNEK mają pokazać, że Indonezja, największy kraj wyspiarski Azji Południowo-Wschodniej oraz państwo z najliczniejszą społecznością muzułmańską na świecie (populacja kraju liczy ok. 278 mln) chce odgrywać większą rolę w zakresie stabilności regionu Indo-Pacyfiku. Sprzyja temu położenie w rejonie najczęściej uczęszczanych szlaków transportu morskiego, które dziennie pokonują dziesiątki statków, w tym największe kontenerowce świata. Stąd też, aby pokazać się jako wiarygodny partner i działając w obronie swoich interesów morskich (choćby ze względu na chińską ekspansję w regionie) władze w Dżakarcie mocno inwestują w siły morskie. Obawiają się, że tak jak w przypadku Filipin, podobne incydenty i prowokacje z udziałem chińskich jednostek morskich będą się powtarzać. Stąd obok zwiększania swojego potencjału na morzu władze w Dżakarcie rozwijają relacje partnerskie z innymi krajami. Kilkukrotnie na indonezyjskie wody w ostatnim czasie wchodziły okrętym.in.  amerykańskie, brytyjskie, francuskie, niemieckie i holenderskie, co było okazją do wymiany doświadczeń a i potencjalnie poszukiwań przez strony możliwej nici ku nawiązaniu partnerstwa morskiego.

Indonezyjskie ambicje morskie


W ostatnim czasie mocno wzrosły indonezyjskie wydatki na siły morskie oraz rodzimą branżę stoczniową. Przy współpracy z francuskim Naval Group w krajowej stoczni powstaną okręty podwodne oparte na Scorpène. Na podstawie wartej miliard euro umowy włoskie władze sprzedały niemal ukończone, dwa duże okręty patrolowe typu typu Thaon di Revel. Z polskiej perspektywy szczególnie interesujący jest program budowy „czerwono-białych” fregat”, które tak jak „Miecznik” są oparte na platformie Arrowhead 140.

Czytaj więcej: Czerwono-Biały "Miecznik" powstaje. W Indonezji położono w szybkim tempie stępkę pod drugą fregatę

Budowa "czerwono-białej" fregaty, fot. MW Indonezji


Obok tego kraj rozwija też swoje inne formacje morskie, a ambicją jest połączenie ich w jedną straż wybrzeża, która przejmie i zwiększy możliwości istniejącej Agencji Bezpieczeństwa Morskiego (Bakamla). Ma być to kluczem do zapewnienia ochrony żeglugi. Obecnie morskie służby porządkowe pozostają wciąż rozbite na kilka formacji, o niekiedy nakładających się zadaniach i celach. Choć nie są chętne, by zostały poddane pod kuratelę jednej z nich lub w ogóle połączone, zdaniem władz w Dżakarcie stworzenia jednolitej formacji miałoby ułatwić wykonywane obowiązków w zakresie ochrony granicy morskiej, infrastruktury znajdującej się na wodach terytorialnych i strefach ekonomicznych, czy też w zakresie przestrzegania przepisów w zakresie prawa morskiego i bezpieczeństwa na morzu.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.