Hapag-Lloyd i Shell podpisały umowę na dostawy skroplonego biometanu, z myślą o "zielonych" napędach statków

Niemiecki przewoźnik Hapag-Lloyd i brytyjski koncern paliwowy Shell podpisały 11 września wieloletnią umowę na dostawy skroplonego biometanu, która weszła w życie ze skutkiem natychmiastowym. Celem jest wsparcie działań w zakresie dekarbonizacji żeglugi  i kompleksowej transformacji łańcucha dostaw.

Umowa opiera się na strategicznej współpracy nawiązanej w 2023 roku, mającej na celu przyspieszenie dekarbonizacji alternatywnych paliw morskich. Hapag-Lloyd podkreśla przy tym wieloletnie zobowiązanie wzmacnia rosnącą dynamikę wdrażania nisko- i zeroemisyjnych paliw morskich, wykorzystywanych na statkach. Ma to o tyle istotne znaczenie dla przewoźnika, gdyż do swojej floty zamawia teraz przede wszystkim statki z napędem dwupaliwowym. Biorąc pod uwagę, że „zielone” paliwa są albo wciąż dużo droższe od konwencjonalnych, bądź ich produkcja na ten moment wciąż nie jest w stanie zaspokoić rosnącego, międzynarodowego popytu, pozyskanie umowy na dostawy wspomnianego biometanu stanowi istotny element działań firmy. Już 2024 roku Shell rozszerzył swoją ofertę o skroplony biometan, który jest obecnie dostępny w 22 strategicznych lokalizacjach w ramach globalnej sieci bunkrowania LNG.

– Ta umowa pomaga nam zapewnić pewność dostaw paliwa i niezawodność, których potrzebujemy, aby jeszcze bardziej zwiększyć wykorzystanie odnawialnych paliw odpadowych w całej naszej flocie ograniczając emisje bez uszczerbku dla jakości i niezawodności, jakich oczekują nasi klienci. Współpraca taka jak ta pokazuje, że prawdziwe przywództwo w żegludze oznacza działanie już teraz korzystanie z paliw o niższej emisji, które są już dostępne, a nie czekanie na przyszłe rozwiązania – powiedział Jan Christensen, Starszy Dyrektor ds. Globalnych Zakupów Paliw w Hapag-Lloyd.

– Bio-LNG nie jest już tylko koncepcją, jest już dostępne i napędza kolejny rozdział dekarbonizacji żeglugi. Te długoterminowe umowy pomagają budować zaufanie niezbędne do skalowania paliw odnawialnych – podkreślił Dexter Belmar, wiceprezes Shell ds. globalnego downstreamu LNG

Biometan, znany również jako bio-LNG, to paliwo typu „drop-in”, które umożliwia płynne przejście dwupaliwowych statków LNG Hapag-Lloyd na paliwa odnawialne bez konieczności modyfikacji sprzętu. Biogaz, uzyskiwany z rozkładu odpadów organicznych, takich jak resztki pożniwne, obornik i odpady żywnościowe. Jest przetwarzany na biometan poprzez usunięcie CO2 i zanieczyszczeń. Skroplony biometan jest następnie wprowadzany do lokalnej sieci gazowej, skraplany i dostarczany do statków w oparciu o bilans masowy. Dlatego też odgrywa znaczącą rolę w strategii dekarbonizacji Hapag-Lloyd, której celem jest osiągnięcie zerowej emisji netto floty do 2045 roku, poprzez umożliwienie redukcji emisji w całej flocie i wspieranie klientów w dążeniu do dekarbonizacji ich łańcuchów dostaw. Ten dostarczany do niemieckiego przewoźnika posiada certyfikat ISCC UE, co gwarantuje zrównoważony rozwój produkcji surowców, identyfikowalność zrównoważonych produktów w całym łańcuchu dostaw oraz wiarygodną, zweryfikowaną redukcję emisji.

Hapag-Lloyd podkreśla swoje zaangażowanie w osiągnięcie celów porozumienia paryskiego. Wedle tego do 2030 roku bezwzględna emisja gazów cieplarnianych z działalności floty firmy ma zostać zmniejszona o około jedną trzecią w porównaniu z 2022 rokiem, co będzie kolejnym krokiem w kierunku zerowej emisji netto do 2045 roku. Ten cel ma zostać osiągnięty poprzez modernizację całej floty, w tym poprzez inwestowanie w nowoczesne, wydajne statki i wyposażanie już obecnych w nowe technologie napędowe, zapewniające wydajność podróży oraz użycie paliw alternatywnych. Przykładem prowadzonej polityki są zamówienia na nowe, przyjazne środowisku kontenerowce, jak i przyjmowanie w skład floty nowe, także charakteryzujące się wprowadzonymi rozwiązaniami wpływającymi na ograniczenie emisji CO2. 6 listopada firma podpisała dwa kontrakty z dwiema chińskimi stoczniami na 24 kontenerowce. Planowo mają być przekazywane w latach 2027-2029. Nowe statki będą miały łączną pojemność 312 000 TEU, a łączna wartość inwestycji wyniesie około 4 mld dolarów. Mają być zasilane wspomnianym biometanem, który może zmniejszyć emisję CO2 nawet o 95% w porównaniu z konwencjonalnymi systemami napędowymi. Będą również przystosowane do zasilania amoniakiem.

Umowa z Shell to nie jedyna, jaką przewoźnik podpisał w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że zawarł umowę z Goldwind, który stał się jego globalnym partnerem strategicznym w dziedzinie czystej energii. Firma z siedzibą  w Pekinie ma zapewnić dostawę 250 000 ton zielonego metanolu rocznie. W zamierzeniu pozwoli to oszczędzić 400 000 ton emisji CO2 w ciągu roku, a także zapewnić dostawy „zielonego paliwa” z myślą o wdrażaniu statków napędzanych tym surowcem.