• <

Jak ubezpieczyć dynamicznie rozwijające się segmenty branży morskiej? Ważny temat na BaltExpo 2025

Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Jak ubezpieczyć dynamicznie rozwijające się segmenty branży morskiej? Ważny temat na BaltExpo 2025
Fot. GospodarkaMorska.pl

Rozwój branży morskiej w aspekcie zamówień na nowe statki oraz instalacje przy nabrzeżach oraz na morzu wiąże się też z ubezpieczaniem posiadanej własności oraz działalności jako takiej. Jest to ważne w obliczu choćby wypadków „losowych” a obok zagrożeń w postaci stanu morza oraz pogody dochodzą do tego wypadki oraz akty sabotażu. Na to wszystko trzeba umieć się przygotować. Na temat ubezpieczeń morskich podczas BaltExpo 2025 Jakub Milszewski, redaktor portalu GospodarkaMorska.pl, rozmawiał ze Zbigniewem Foltyńskim z STBU.

Z racji na morski charakter targów, które odbyły się w Gdańsku, była to okazja dla firmy do zaprezentowania swojej działalności, biorąc pod uwagę obecność na wydarzeniu wielu podmiotów, z którymi współpracuje. Są to firmy energetyczne, a także uczelnie i instytucje naukowe. Stąd ważnym aspektem udziału w Baltexpo są spotkania z klientami i przedsiębiorstwami zainteresowanymi tematem ubezpieczeń w branży morskiej.

– Jesteśmy jednym z czołowych brokerów specjalizujących się w ubezpieczeniach morskich. Z definicji obejmują one stocznie, które budują statki i remontują statki. To są armatorzy, firmy holujące, firmy pilotowe, również wszelkie prace związane z holowaniem obiektów, również, tak jak powiedziałem wcześniej, przemysł okrętowy, remontowy, budowlany itd.  STBU zna ten rynek, doradza swoim klientom w kwestii dokonywania rozwiązań i ich optymalizacji w zakresie zawierania umów ubezpieczenia. Ta optymalizacja ma iść w dwóch kierunkach. Są to jakościowy, czyli optymalna ochrona według określonych warunków, klauzul itd. Jest też ilościowy, czyli składka, którą armator czy stocznia musi zapłacić. Naszą rolą jest to, żeby właśnie tej optymalizacji dokonywać właśnie w tych obszarach. I tym jakościowym, i tym wartościowym – przekazał Zbigniew Foltyński.

Biorąc pod uwagę, jak zaznaczył Jakub Milszewski, że BaltExpo jest pewnego rodzaju obrazem całej gospodarki morskiej, rozmiary targów wskazują na to, jak ona się rozwija, pozwalając zapoznać się z nowymi trendami czy zainteresowaniami. Przedstawiciel Brokera wskazał tu, że widać tu także nowych producentów oraz usługi, co jest ważne dla STBU pod kątem dostosowywania swojej oferty dla dynamicznie rozwijającego się rynku. Przykładem wyzwań w branży jest branża morskiej energetyki wiatrowej, pozostającej wciąż we wczesnej fazie rozwoju. To rodzi wiele wyzwań związanych z wizją tego, jak ma ona wyglądać, przygotowaniami i w końcu budową infrastruktury morskiej i przybrzeżnej, a także dedykowanych budowie i obsłudze morskich farm wiatrowych statków. To ogrom zadań dla ubezpieczycieli.

- To jest ogromne wyzwanie dla całego rynku ubezpieczeniowego w Polsce, który, powiedzmy sobie szczerze, pod kątem jakby kompetencji, wiedzy, doświadczenia, know-how, na pewno nie jest tak zaawansowany jak rynki międzynarodowe. Czy to rynek londyński, czy to rynek skandynawski. Musimy pamiętać o jednej rzeczy, że tak zwany offshore wind zaczął się w Wielkiej Brytanii, w Norwegii, w Danii, w Niemczech. I oni przez te kilkadziesiąt, 20, 30 lat mieli okazję te kompetencje zbudować. Tam działa szereg dużych firm brokerskich specjalizujących się właśnie w tego typu ubezpieczeniach. Tam są liczni ubezpieczyciele, czy na przykład na rynku londyńskim są syndykaty ubezpieczeniowe, które mają te kompetencje od wielu, wielu lat. Polscy ubezpieczyciele, jeżeli chcieliby skonsumować część tego rynku pod kątem właśnie udziału w tym biznesie, z pewnością nie będą odgrywać wiodącej roli. Mogą być w jakiejś części tego biznesu podłączeni w różnych formułach, albo bezpośrednio jako ubezpieczyciel, na tak zwanym zapleczu reasekuracyjnym. Także przewaga rynków międzynarodowych, historycznie uwarunkowana, według mnie na dzień dzisiejszy jest pokaźna po stronie właśnie tych zaawansowanych rynków międzynarodowych – powiedział reprezentant STBU.

Podobnym wyzwaniem, według Zbigniewa Foltyńskiego, jest energetyka jądrowa, która także jest w Polsce w bardzo początkowej fazie rozwoju. Choć w tej branży bardzo wiele mają do powiedzenia Amerykanie, tak polscy ubezpieczyciele w jakimś stopniu dołączą do tego biznesu. To potężny rynek, ale wraz z budową elektrowni jądrowej będą też rosły kompetencje, podobnie jak w przypadku różnych segmentów branży morskiej.

STBU to podmiot brokerski istniejący od 1998 roku. Należy do trójki największych brokerów działających w Polsce. Biorąc pod uwagę miejsce początku działalności firma jest mocno związana z tematem ubezpieczeń morskich, pomagając w tym procesie stoczniom, armatorom, wykonawcom oraz innym podmiotom związanym z morzem.

Całą rozmowę z Zbigniewem Foltyński, przedstawicielem STBU, przeprowadzoną w studiu GospodarkaMorska.pl podczas 23. Edycji Międzynarodowych Targów Morskich i Militarnych BaltExpo w Gdańsku, można obejrzeć na GospodarkaMorska.tv oraz YouTube.

Dziękujemy za wysłane grafiki.