• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

„Green Italia” – norweski chłodniowiec zarządzany przez polską spółkę

31.01.2021 22:21 Źródło: własne
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski „Green Italia” – norweski chłodniowiec zarządzany przez polską spółkę

Partnerzy portalu

„Green Italia” – norweski chłodniowiec zarządzany przez polską spółkę - GospodarkaMorska.pl
Radosław Marciniak

Przedstawiamy kolejny z artykułów dotyczących analiz flot armatorów, których statki przypływają do polskich portów. Tym razem zostaliśmy zaproszeni na pokład m/v „Green Italia” - chłodniowca, czyli statku do przewozów ładunków chłodzonych i mrożonych z floty Green Reefers. Oprócz tego, że jednostka tego armatora zawinęła do polskiego portu, to powiązanie z naszym krajem jest jeszcze większe niż mogłoby się wydawać. Otóż zarządzającym tym statkiem  jest spółka Green Management z Gdyni.

Nasze odwiedziny na pokładzie statku odbyły się podczas operacji załadunkowych w Gdańsku. Profesjonalizm załogi, kondycja statku a także sprawność załadunku robiły wrażenie, dlatego zapewne nie bez przyczyny spółkę Green Management można uznać za wizytówkę polskiej szkoły zarządzania statkami zagranicznych armatorów.

„Zielona Italia” w Polsce

M/v „Green Italia” to klasyczny chłodniowiec zaprojektowany i wybudowany w Belgii na początku lat dziewięćdziesiątych. Jednostka przystosowana jest do przewozu chłodzonych i mrożonych ładunków paletyzowanych, ładunków breakbulk, ale także niewielkiej liczby kontenerów. Na pokładzie jest między innymi 29 gniazd dla kontenerów chłodzonych. Jednakże, jeśli wziąć pod uwagę możliwość załadowania również kontenerów pustych w zależności od konfiguracji mogłoby się ich zmieścić więcej: 54 załadowane TEU lub 89 puste.

Mimo, iż statek ma już 27 lat to  w swojej klasie jest to nadal nowoczesna jednostka, której przygotowanie techniczne sprawdza się w wymagających pełnomorskich podróżach i jest uznawane przez klientów na trudnym współczesnym rynku żeglugowym.

Chłodniowiec przypłynął z Puerto Bolivar, Ekwador, do Gdańska w dniu 20 stycznia z pełno-okrętowym ładunkiem bananów, transportowanych dla polskiego importera cytrusów spółki Citronex. Po wyładunku statek na weekend wyszedł na redę, aby ustąpić miejsca przy nabrzeżu Wolnego Obszaru Celnego w Gdańsku innej jednostce. Po weekendzie jednostka powróciła na terminal WOC i od poniedziałku 25 stycznia rozpoczęto załadunek 2,500 ton kurczaków z przeznaczeniem na Kubę.

Początkowo prace załadunkowe miały zakończyć się w piątek 29 stycznia. Jednak jak zapowiedział kapitan Pan Krzysztof Mazur „statek będzie załadowany szybciej niż to pierwotnie planowano”. W związku z tym statek opuścił Gdańsk jeszcze przed godziną 11 rano w piątek. Po drodze czekał go jeszcze jednak postój w Skagen celem zabunkrowania, czyli zatankowania jednostki paliwem okrętowym. Jest to bardzo popularny punkt bunkrowania na trasie jednostek wychodzących z Bałtyku na inne akweny. Kapitan frachtowca, doświadczony nawigator z kilkudziesięcioletnim stażem spodziewa się też, że pogoda na Atlantyku ze względu na charakterystykę tego obszaru w okresie zimowym może być gorsza i trud podróży będzie najprawdopodobniej większy niż w drodze do Polski: „w drodze z Ekwadoru do Gdańska udało nam się i mieliśmy dobrą pogodę, w tę stronę może być już trudniej”.

Na statku łącznie z kapitanem znajduje się 5 Polaków, reszta z 18 osobowej załogi, to obcokrajowcy. Na pokładzie, tak jak i w spółce obowiązującym językiem jest język angielski.

Flota białych chłodniowców

Flota „Green Reefers” to specjalistyczna flota chłodniowców. Każda z jednostek wyposażona jest w dźwigi, co zapewnia dużą samodzielność i elastyczność operacyjną. Szczególnie ułatwia to prace przeładunkowe w krajach, w których porty nie są w pełni wyposażone w odpowiedni sprzęt.    Wszystkie statki należące do armatora są w znakomitej kondycji technicznej i eksploatacyjnej. Co więcej, jak mówi kapitan statku „Green Italia” człowiek w Green’ie jest na pierwszym miejscu, więc i kwestie bezpieczeństwa są  traktowane bardzo poważnie i utrzymywane na bardzo wysokim poziomie.

Na statkach floty powiewają bandery Wysp Bahama, a nadzorem technicznym statków zajmują się najlepsze, renomowane towarzystwa klasyfikacyjne, tj.: DNV-GL, Lloyds Register, czy Bureau Veritas.

Rynek na czasie

 „Green Italia” zanim zawitała do Gdańska odbyła podróż z ładunkiem tuńczyka z malowniczych Seszeli do południowoamerykańskiego Ekwadoru. Statki całej floty pływają bowiem nie na stałych i regularnych liniach, ale po szlakach żeglugowych całego świata, tj. tam, gdzie służby akwizycyjne zapewnią statkom, pozwalający na rentowność żeglugi przewóz ładunku. Stąd też główne rejony, w których operują statki Green’a znajdują się na Atlantyku i Oceanie Indyjskim, obejmując swoim zasięgiem ciepłe tropikalne wody wokół Afryki, aż po mroźne arktyczne obszary w okolicach Spitsbergenu.

Wydawać by się mogło, że większość ładunków mrożonych transportowanych jest w obecnych czasach w kontenerach. Nic bardziej mylnego, trend w ostatnich latach wręcz się odwrócił. Ze względu na koszty korzysta się bowiem z tradycyjnych  i sprawdzonych sposobów. Załadowcy preferują przewozy cało-okrętowych ładunków chłodnicowcami. Dodatkową przewagą klasycznych chłodniowców nad kontenerowcami jest osiągana prędkość, która jest wyższa. Bezspornym atutem są również posiadane dźwigi, których większość kontenerowców nie ma, dzięki czemu możliwe są operacje przeładunkowe „STS” za statku na statek (tzw.”transhipmenty”) na otwartych wodach lub w portach.

Ilość dostępnych towarów na rynku dopisuje. Przede wszystkim, jeśli chodzi o najbardziej potrzebną żywność. Co prawda rynek chłodniowców pewne problemy w zakresie podaży ładunków odczuł w drugiej części 2020 roku, kiedy to na całym świecie ze względu na obostrzenia związane z pandemią zaczęto coraz mocniej odczuwać efekty zamykanych gospodarek, w tym turystyki. W konsekwencji ucierpiała też gastronomia, która była olbrzymim konsumentem mrożonej żywności dostarczanej drogą morską, np. ryb. Przestoje części statków trwały nawet kilka tygodni, ale obecnie na rynku jest nieco lepiej.

Doświadczony Ship Manager z Gdyni i z powołania

Pomimo tego, że właścicielami wszystkich jednostek floty są norweskie spółki należące do  grupy  Caiano AS (która nota bene jest między innymi właścicielem sieci hoteli Qubus, terminali i magazynów, winnic i marki wina Caiano, a także innego armatora Wilson), to zarządzanie statkami powierzono polskiemu przedsiębiorstwu  z Gdyni – Green Management Sp. z o.o.

Udało się to dzięki wysoko specjalistycznej i profesjonalnie działającej lokalnie kadrze o olbrzymim doświadczeniu w zarządzaniu: technicznym, załogowym oraz ubezpieczeniowym.

Obecnie w spółce na stanowiskach lądowych pracuje kilkadziesiąt osób: obok kierownictwa, są to superintendenci techniczni i morscy, a także specjaliści ds. okrętowania załóg, którzy z gdyńskiego biura zarządzają flotą  liczącą 19 jednostek.

Prezesem zarządu spółki Green Management jest Jon Rørtveit z Bergen w Norwegii, członkiem zarządu jest dr Cezary Łuczywek, który na co dzień kieruje biurem spółki w Gdyni.

Wcześniejszym Prezesem Spółki był Ireneusz Kuligowski, orędownik stworzenia w Trójmieście Pomeranian Ship Management Center, a także współtwórca Polskiego Związku Zarządców Statków (obecnie Polskiego Związku Przedsiębiorców Żeglugowych). Jednym z czołowych projektów związku jest nie tylko promowanie idei tworzenia centrum zarządzania statkami, ale również projekt powrotu polskiej bandery, nie tylko z powodów prestiżowych, ale przede wszystkim ekonomicznych.


Radosław Marciniak


Parametry techniczno – eksploatacyjne m/v „Green Italia”:

•    Numer IMO: 9045780
•    Rok budowy: 1992 (położenie stępki), 1994 (dostarczenie)
•    Stocznia: Boelwere N.V., Temse, Belgia
•    Typ: Chłodniowiec
•    Klasa i notacja klasy: Det Norske Veritas, 1A1, REEFER (-300C/32C0 sea) CONTAINER PET EO
•    Właściciel (Owner): Caiano Shipping AS
•    Czarterujący (Charterer): GreenSea Chartering BVBA
•    Zarządzający statkiem (ship manager): Green Management Sp. z o.o.
•    Bandera i port macierzysty: Wyspy Bahama, Nassau
•    Długość całkowita (LoA): 131,25 m
•    Szerokość: 19,60 m
•    Zanurzenie (letnia linia ładunkowa): 8,8 m
•    DWT: 7,721
•    GT: 7,743
•    Dźwigi: 2 dźwigi pokładowe
•    Silnik główny (marka i model): MAN B & W 7, S 50MC DIESEL MCR 8100
•    Silniki pomocnicze: 4 x MAN B & W HOLEBY (każdy o mocy 650 KW)
•    Prędkość serwisowa: 19,5 węzła

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.