W okolicy Plaquemines Parish, na południowy wschód od Nowego Orleanu, prawdopodobnie doszło do wycieku rurociągu który mógł spowodować wydostanie się ponad 1 miliona galonów ropy naftowej, jak poinformowała w poniedziałek Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
W związku z tym utworzono jednostkę, odpowiedzialną za monitorowanie i reagowanie na ten wyciek, określany jako incydent MPOG11015, w rejonie systemu rurociągu firmy Main Pass Oil Gathering (MPOG). Na chwilę obecną nie udało się jeszcze zlokalizować źródła wycieku ropy.
W ciągu ostatnich kilku dni przeprowadzano kilka lotów mających na celu ocenę sytuacji. W piątek zauważono ruchomą ropę poruszającą się w kierunku południowo-zachodnim, z dala od wybrzeża Luizjany. Obecnie podejmowane są próby usunięcia ropy z powierzchni za pomocą trzech jednostek zbierających. Okresowo zauważa się połyski na powierzchni wody.
Straż Wybrzeża, przy wsparciu dwóch jednostek pływających i kolejnych lotów, nadal śledzi sytuację w poszukiwaniu jakichkolwiek oznak obecności ropy. Do tej pory nie zgłoszono żadnych obrażeń ani wpływu na linię brzegową.
W piątek zdecydowano się także na wysłanie zdalnie sterowanych pojazdów w celu zbadania rurociągu, ale na razie nie udało się zidentyfikować źródła wycieku. Wydano również komunikat informacyjny dla jednostek pływających, aby ostrzec wszystkie statki w okolicy przed trwającą sytuacją.
Fot. Depositphotos
Efektowne wysadzenie byłego tankowca podczas amerykańsko-filipińskich ćwiczeń
W Niemczech ochrzczono nową korwetę, FGS Karlsruhe
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce