Chińska armia ogłosiła we wtorek, że odpędziła amerykański krążownik rakietowy, który miał „nielegalnie wtargnąć” na wody w pobliżu wysp Spratly na Morzu Południowochińskim. Pekin uważa większość tego morza za własne terytorium i spiera się o nie z innymi stolicami regionu.
Armia USA nie zareagowała dotychczas na oświadczenie Pekinu. Niedawno
krążownik USS Chancellorsville przepłynął niedawno Cieśniną Tajwańską –
podała agencja Reutera.
- Działania amerykańskiego wojska poważnie naruszyły suwerenność i bezpieczeństwo Chin – oświadczył rzecznik Dowództwa Południowego Teatru Działań chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW) Tian Junli. Według niego działanie amerykańskiego okrętu jest dowodem na „hegemonię w żegludze” i „militaryzację Morza Południowochińskiego” przez USA.
Bogate w surowce naturalne Morze Południowochińskie uznawane jest za jeden z najbardziej zapalnych punktów Azji. Chiny uznają prawie cały ten akwen za własne terytorium, co jest sprzeczne z roszczeniami innych państw do poszczególnych obszarów tego morza. W 2016 roku międzynarodowy trybunał podważył roszczenia Chin i przyznał rację Filipinom, roszczącym sobie prawo do części akwenu, ale Pekin nie uznał tego orzeczenia. Niedawno miejsce incydent, gdy filipińska marynarka wojenna oskarżyła Chiny o siłowe przejęcie domniemanego fragmentu rakiety.
W ostatnich latach amerykańskie okręty wojenne pływały po Morzu Południowochińskim coraz częściej, by zademonstrować sprzeciw wobec roszczeń Pekinu, które Waszyngton uznaje za bezprawne.
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"