• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Marynarka Wojenna Filipin oskarża Chiny o siłowe przejęcie domniemanego fragmentu rakiety

gm

21.11.2022 11:42 Źródło: PAP
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Marynarka Wojenna Filipin oskarża Chiny o siłowe przejęcie domniemanego fragmentu rakiety

Partnerzy portalu

Marynarka Wojenna Filipin oskarża Chiny o siłowe przejęcie domniemanego fragmentu rakiety - GospodarkaMorska.pl

Zdaniem przedstawiciela filipińskiej Marynarki Wojennej na Morzu Południowochińskim znaleziono niezidentyfikowany obiekt, który wzięto za fragment chińskiej rakiety kosmicznej. Został on następnie siłą odebrany przez chiński okręt.

Niezidentyfikowany metalowy obiekt unoszący się na wodzie po raz pierwszy dostrzeżono w niedzielę rano czasu miejscowego w pobliżu kontrolowanej przez Filipiny wyspy Pagasa (Thitu), należącej do archipelagu Spratly na Morzu Południowochińskim. Wiceadmirał Alberto Carlos z marynarki wojennej Filipin (Hukbong Dagat ng Pilipinas) twierdzi, że jednostka chińskiej straży przybrzeżnej dwukrotnie zagrodziła drogę filipińskiej łodzi holującej obiekt, a następnie przecięła linę holowniczą i „siłowo odzyskała” znalezisko.

Morze Południowochińskie uznawane jest za jeden z najbardziej zapalnych punktów Azji. Chiny uznają prawie cały ten akwen za własne terytorium, co jest sprzeczne z roszczeniami Filipin i kilku innych państw do poszczególnych obszarów tego morza. W 2016 roku międzynarodowy trybunał podważył roszczenia Chin i przyznał rację Filipinom, ale Pekin nie uznał tego orzeczenia.

Incydent zbiega się w czasie z wizytą wiceprezydent USA Kamali Harris w Manili. Po spotkaniu z prezydentem Filipin Ferdinandem Marcosem Jr. Harris potwierdziła w poniedziałek zobowiązanie do obrony tego sojuszniczego kraju w przypadku ataku na Morzu Południowochińskim.

Rzeczniczka zachodniego dowództwa filipińskich sił zbrojnych Cheryl Tindog oświadczyła, że filipińscy marynarze nie walczyli z załogą chińskiej jednostki, ponieważ uznali, że przejęcie obiektu „nie jest sprawą życia i śmierci”.

Urzędnicy podejrzewają, że mógł to być fragment chińskiej rakiety kosmicznej Długi Marsz 5B, wystrzelonej w listopadzie z kosmodromu Wenchang na wyspie Hajnan, leżącej około 1000 km na północ od miejsca, w którym obiekt znaleziono. Chiny były wcześniej krytykowane za brak kontroli nad spadającymi na ziemię fragmentami rakiet kosmicznych.

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.