Brytyjska Izba Żeglugi wezwała rząd Wielkiej Brytanii do zobowiązania brytyjskich portów do instalacji lądowych punktów ładowania statków.
Brytyjska Izba Żeglugi domaga się prawnego wymogu instalacji lądowych punktów ładowania statków w portach, jak również zobowiązania armatorów do korzystania z nich. Na statki, które mimo tego nie podłączą się do elektrycznego zasilania z brzegu w portach, w których będzie ono dostępne, miałaby zostać nałożona grzywna. Pozyskane w ten sposób środki miałyby być posłużyć na utworzenie funduszu na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych i na upowszechnienie zasilania brzegowego w portach.
Według danych Izby w Wielkiej Brytanii jedynie porty Orkney i Southampton posiadają w tej chwili instalacje do zasilania elektrycznego statków z lądu. – Nadrobienie tych zaległości wymaga jasnych i ukierunkowanych ram prawnych, które umożliwią ich przyjęcie we wszystkich naszych flotach i portach – powiedziała Sarah Treseder, dyrektor generalna Brytyjskiej Izby Żeglugi.
Treseder ponadto wskazała, że statki już dostosowują się do nowych możliwości i wymogów w zakresie dekarbonizacji. Potrzebne są jednak także działania na poziomie prawnym, aby Wielka Brytania mogła dążyć do osiągnięcia zerowego poziomu emisji.
Fot. Depositphotos
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?