Branża pisze do ONZ w sprawie marynarzy, którzy utknęli na Ukrainie

Grupa instytucji z branży morskiej, głównie reprezentujących zrzeszenia i stowarzyszenia marynarzy, wystosowała list otwarty do sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa wzywając organizację do podjęcia kroków w celu ewakuacji marynarzy, którzy wciąż nie mogą opuścić Morza Czarnego i Morza Azowskiego z powodu wojny.

Sygnatariusze listu przesłanego tuż przed rocznicą ataku Rosji na Ukrainę zwracają uwagę, że na 62 statkach na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim przebywa wciąż 331 uwięzionych marynarzy, którzy nie mogą wrócić do domów ze względu na działania wojenne. „Wzywamy ONZ do pilnego zajęcia się sprawą i ewakuacji wszystkich pozostałych marynarzy i statków” – czytamy w liście. „Nasi marynarze są sercem naszej branży i nie można o nich zapomnieć. Od 12 miesięcy tkwią w kryzysie, na który nie mają wpływu. Samo wykonywanie pracy nie może odbywać się kosztem ich życia.”

Autorzy listu akcentują także, że ONZ oraz Turcja były w stanie podjąć skuteczne działania w sprawie tzw. korytarza zbożowego. „Jesteśmy zaangażowani we wspieranie dalszego sukcesu inicjatywy Black Sea Grain Initiative, jednak nie może to odbywać się kosztem życia niewinnych marynarzy. Działania należy podjąć teraz” – zaznaczają, podkreślając jednocześnie, że wykonanie kluczowych dostaw zboża z ukraińskich portów nie byłoby możliwe bez zaangażowania marynarzy, dlatego ich ewakuacja powinna mieć najwyższy priorytet.

Pod listem podpisało się kilkudziesięciu przedstawicieli organizacji żeglugowych i crewingowych głównie z Europy i Azji, w tym prezesi japońskich linii żeglugowych „K” Line, Mitsui O.S.K. Lines i NYK Line, oraz kapitan Kuba Szymański, sekretarz generalny InterManager.

Pełna treść listu dostępna jest tutaj.

Fot. Depositphotos