Port Gdynia rozszerza rynek w kierunku wschodnim. Podczas VII Forum Transportu Intermodalnego FRACHT 2019, które we wtorek rozpoczęło się w Gdańsku, Zarząd Morskiego Portu Gdynia podpisał porozumienie o współpracy z przedstawicielami środowisk biznesowych w rejonie Morza Czarnego.

– Porozumienie ma na celu zwiększenie potoków ładunkowych pomiędzy sygnatariuszami tego porozumienia, czyli portami oraz firmami logistycznymi z takich krajów jak Ukraina, Gruzja, Azerbejdżan, także Turcja. Polska jest ostatnim punktem na tym szlaku i tak naprawdę jesteśmy otwarci na przyszłość z Portem Chersoń, a także będącym w trakcie realizacji centrum logistycznym. Chcemy dogłębnie zbadać te możliwości, uważamy, że każda okazja przyjmowania dodatkowych ładunków w naszym porcie sprzyja naszemu rozwojowi – mówi Jakub Koczara, kierownik ds. marketingu Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Memorandum pomiędzy Zarządem Morskiego Portu Gdynia a Grupą Firm „Sodrużestwo” z siedzibą w Chersonie oraz Stowarzyszeniem Bałtycko-Czarnomorskie Forum Ekonomiczne podpisali Viktor Popov, dyrektor generalny Grupy Firm „Sodrużestwo”, Wołodymyr Makucha, zastępca prezesa Bałtycko-Czarnomorskiego Forum Ekonomicznego oraz Adam Meler, prezes ZMPG, i Grzegorz Dyrmo, wiceprezes ZMPG.

– Dzisiaj na tych ważnym forum Fracht 2019 transport morski, porty morskie i ich plany inwestycyjne zdominowały te obrady. Bardzo się cieszę. Cieszę się tez z dużego zrozumienia ze strony Polskich Linii Kolejowych oraz Ministerstwa Infrastruktury na potrzebę rozwoju dostępności do polskich portów morskich od strony lądu właśnie, dróg kolejowych – mówi Grzegorz Witkowski. podsekretarz stanu w MGMiŻŚ.

Podczas forum podpisano także trójstronną umowę o współpracy pomiędzy Polsko-Ukraińską Izbą Gospodarczą, Odeską Izbą Przemysłowo-Handlową i Pracodawcami Pomorza.

– Jest naszą intencją poprzez pewną synergię działań, jaką uzyskujemy i chcemy uzyskać w ten sposób – sprzyjać zacieśnieniu współpracy tych właśnie trzech instytucji, zacieśnieniu współpracy przedsiębiorców – mówi Elżbieta Bodio, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Marek Litka, dyrektor Przedstawicielstwa Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej w Trójmieście podkreślił, że „rola portów i tej masy ładunkowej rodzi się u przedsiębiorców, u eksporterów, u wytwórców. Trzeba coś tymi drogami i koleją przewieźć”.

– Droga morska jest o tyle długa, że aby przepłynąć z Gdańska do Odessy, to trzeba przepłynąć przez całe Morze Śródziemne, a potem jeszcze pokonać cieśniny przy Turcji. Nie ma innego wyjścia, więc kwestia jest następująca: Chcemy łańcuch Północ-Południe, to, o czym porty mówią, przeprowadzać poprzez połączenia drogowe i kolejowe pomiędzy Gdańskiem a Odessą. I w tym momencie ten pas jest uruchomiony również pomiędzy Skandynawią i na południu Morza Czarnego, jakim jest Turcja. I dalsza część na wschodzie Morza Czarnego, jakim jest Azerbejdżan. Przedstawiciele Azerbejdżanu również wyrazili zainteresowanie koncepcją, a ambasador Kazachstanu podkreślał Azerbejdżan jako trasę również tranzytową do Kazachstanu. Także to wszystko ma dosyć szeroki wymiar gospodarczy – tłumaczy Marek Litka, dyrektor Przedstawicielstwa PUIG w Trójmieście.

Jednym z tematów, jakie poruszyli uczestnicy forum, był rozwój żeglugi śródlądowej w Polsce.

– Żegluga śródlądowa, jeśli chodzi o transport intermodalny, na Zachodzie jest rozwinięta w sposób gigantyczny. Bardzo duży udział w procencie PKB, np. Niemiec, mają żegluga śródlądowa i porty rzeczne, też intermodalne. My jesteśmy na początku tej drogi. Musimy stworzyć strategię Odrzańskiej Drogi Wodnej, Wiślanej Drogi Wodnej, abyśmy mogli rozpocząć inwestycje. One nie będą tak zaawansowane, tak wielkie jak na Zachodzie, ale one w znacznym stopniu odciążą kolej i drogi w dostępie do portów i stworzą rzeczywiście takie węzły przesiadkowe, które kiedyś funkcjonowały, a które zaniedbaliśmy – mówi Grzegorz Witkowski, podsekretarz stanu w MGMiŻŚ.

– Chcemy żeby Wisła przynosiła nam ładunki, mówimy tutaj o spławianiu w dół, jak również o transporcie w górę rzeki. W tej chwili opracowujemy studium wykonalności dla odcinka od Gdańska do Warszawy, z Warszawy dalej w kierunku Białorusi. I również takie drobne połączenie od Wisły w kierunku Elbląga, by również wykorzystać ten port, który będzie się w tej chwili znacznie dynamiczniej rozwijał, z uwagi na przekop i właśnie połączenie z Wisłą. Liczymy w głównej mierze na towary masowe, być może w kolejnym roku dojdą do tego kontenery, ale pierwszymi takimi naturalnymi wydają się być towary masowe, przede wszystkim agro – mówi Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

Obecny na forum Janusz Piechociński, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Polska-Azja, zwrócił uwagę, że ponad 80% polskiego eksportu jest związane z Unią Europejską.

– Mamy olbrzymi deficyt w handlu, głównie ze względu nie tylko na energię, bo to z Rosją, ale z innymi krajami także w towarach masowych, jeśli chodzi o Azję. W związku z tym te 27 mld obrotów z Chinami, z czego naszego eksportu są prawie 3 mld, a 24 mld to jest import, wymaga także tego, żeby to szło przez polskie firmy, przez polską logistykę, było obsługiwane przez polskich naukowców, przez polskie służby celne, żeby cliło się nie w Hamburgu, nie na Słowacji, nie w Czechach, bo co piąta „złotóweczka” z tego cła przyjdzie do kraju, do miejsca clenia. I nad tym trzeba bardzo  solidnie popracować i to się dzieje – mówi Janusz Piechociński, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Polska-Azja.

Forum Transportu Intermodalnego FRACHT to największe w Polsce spotkanie przedstawicieli firm spedycyjnych, operatorskich, przewozowych i portów. Jego organizatorami są Izba Przemysłowo-Handlowa Polska-Azja, Stowarzyszenie Polskich Regionów Korytarza Transportowego Bałtyk-Adriatyk oraz Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza. Wydarzenie potrwa do czwartku.