Żegluga, porty i logistyka będą w 2025 r. działały pod presją globalnych zawirowań i lokalnych napięć. Protekcjonizm, bariery administracyjne, zawirowania polityczne i zmiany regulacji, cyberataki i bezpośrednie ataki na statki, ograniczona podaż wysokokwalifikowanych marynarzy - to główne zagrożenia dla żeglugi według opinii top menedżerów firm żeglugowych. Najbliższy okres to czas niepewności na rynkach globalnych i lokalnych, w całych regionach i w zapalnych punktach strategicznych.
Niepewność i zmienność zwiększą wahania na rynkach globalnych i spowalniają tempo zmian w żegludze oceanicznej i krótkiego zasięgu. Zwolnić może się wiele procesów związanych z innowacjami w żegludze i w portach, takich jak dekarbonizacja, ponieważ „uwaga i finanse rządów są kierowane na rozwiązywanie bardziej pilnych problemów” – pisali autorzy „ICS Maritime Barometer Report 2023-2024”.
W opisywanym okresie (2024-2025) wiele krajów na całym świecie będzie rządzonych przez nowo utworzone rządy, których zadaniem będzie utrzymanie aktywności przemysłu na swoich wybrzeżach i na swoich wodach terytorialnych. To przemysł musi wywierać presję na rządy, aby udzielały odpowiedzi i jasnych sygnałów rynkowych, aby umożliwić zmiany — niezależnie od trwających niepokojów geopolitycznych. Działania są wymagane przez te siły, które kształtują politykę, dyktują finanse i ustalają parametry bezpieczeństwa statków — to jeden z głównych wniosków raportu opracowanego dla International Chamber of Shipping (ICS).
Zadaniem autorów reportu „inwestycje są nadal w dużej mierze konserwatywne i nastawione na osiąganie założonych zysków, a zachęty dla właścicieli statków i operatorów do przejścia ich flot na bardziej ekologiczne paliwa i technologie nadal stanowią wyzwanie”. Wynika to z ciągłej niepewności co do dostępności paliw niskoemisyjnych i bezemisyjnych oraz odpowiednio dostępnej infrastruktury i warunków bunkrowania. Operatorzy transportu morskiego wciąż oczekują twardych danych rynkowych, że wprowadzane rozwiązania będą opłacalne i umożliwią przyspieszenie dekarbonizacji żeglugi morskiej. A właściwie trzeba by zauważyć, że należy utrzymać założone tempo, bo operatorzy z powrotem do stosowania skruberów.
Armatorzy sugerują, że wprowadzaniu przez innowacyjnych rozwiązań sprzyjać może „bliższa współpraca z rządami i organami regulacyjnymi”. Chodzi o to, by w przypadku inwestycji tonażowych i rozwoju biznesów morskich była większa przewidywalność w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Stabilność regulacyjna powinna ułatwić optymalną alokację zasobów — zarówno publicznych, jak i prywatnych. Członkowie ICS postulują również konieczność utrzymania zgodności z rygorami regulacyjnymi. Jeśli zainteresowane strony zaakceptują nowe regulacje, to powinno przyspieszyć „tempo postępu na froncie zielonej transformacji”.
— Żegluga wielokrotnie udowodniła swoją zdolność do działania po wzburzonych oceanach zmian. Przez lata z powodzeniem przetrwaliśmy liczne zagrożenia, począwszy od globalnej pandemii i zamknięcia głównych szlaków handlowych, aż po ataki cybernetyczne i inne. Ta zdolność do utrzymania łańcucha dostaw jest wynikiem współpracy interesariuszy w całym sektorze morskim — takich jak żegluga, porty, usługi prawne i finansowe, dostawcy sprzętu itp. — w celu osiągnięcia wspólnych celów. Wierzę, że to doświadczenie dobrze nas przygotowało do wyzwań, z którymi obecnie się mierzymy — podkreśla Emanuele Grimaldi, ICS Chairman, w we wstępie do „ICS Maritime Barometer Report 2023-2024”.
Raport opiera się na odpowiedziach 104 przedstawicieli kadry kierowniczej wyższego szczebla reprezentującej właścicieli statków, operatorów statków, towarzystwa klasyfikacyjne, organizacje handlowe, dostawców usług, stoczniowców, władze portowe, sektor ubezpieczeniowy, a także kancelarie prawne. W tym roku oceniano również postrzeganie przez respondentów ryzyka i czynników wpływających na reshoring, nearshoring, offshoring i friendshoring.
Uzyskane informacje wyraźnie wskazują, że wśród menedżerów panuje przekonanie co do odporności, zdolności adaptacji i zdolności transportu morskiego do radzenia sobie z czynnikami ryzyka mogącymi zaistnieć w globalnej logistyce. Na przykład liderzy branży morskiej zauważyli, że prawdopodobnie przeniosą swoją działalność za granicę, jeśli w ich obecnych regionach działania pojawi się niestabilność polityczna. Zrobiliby to również, gdyby zostali narażeni na obronne środki polityki rządowej lub na skoncentrowane geograficznie ryzyka, takie jak konflikt – zauważa się w raporcie Międzynarodowej Izby Shippingu.
Jest jednak warunek.
Przenoszenie ich działalności za granicę będzie uzależnione od
dostępności „przeszkolonej i certyfikowanej siły roboczej”. Barierę mogą
tworzyć lokalne uwarunkowania administracyjne, a także istniejące w
regionie działania ryzyka. Tutaj wydaje się, że wiele państw
próbuje pomóc armatorom w ułatwieniu działań w restrykcyjnych lub
niestabilnych warunkach prawnych. Stabilne warunki do uprawiania biznesu
armatorskiego w Europie oferuje np. Malta.
Na Forum Progress Meeting, Larissa Vella w imieniu Krajowej Rady ds. Umiejętności (NSC) poinformowała na temat realizacji Narodowej Strategii Umiejętności. Jest to sztandarowa inicjatywa NSC wykonywana we współpracy z Transport Malta, wspieranej przez Instrument Wsparcia Technicznego Komisji Europejskiej i opracowanej w oparciu o wiedzę techniczną OECD – informuje na portalu społecznościowym Malta Maritime Forum. Larissa Vella wyjaśniła, że „dzięki aktywnemu zaangażowaniu zainteresowanych stron, w tym w ramach Forum, w ramach projektu przygotowywana jest analiza niedoboru umiejętności i ocena potrzeb w sektorze morskim jako projekt pilotażowy w ramach strategii krajowej”. Podkreśliła ona „kluczową rolę sektora morskiego w jej sukcesie”.
Kapitan Cavid Bugeja na Forum Progress Meeting podkreślił znaczenie ciągłych inwestycji w lokalny przemysł morski. Na tym Forum maltańska Komisja ds. Morskich przedstawiła raport na temat aktywności Malta Ship Registry oraz inicjatyw podjętych przez Merchant Shipping Directorate w celu promowania Malty jako międzynarodowego centrum morskiego. Ułatwienie funkcjonowania armatorom pod banderą Malty pomóc ma wdrożenie digitalizacji rejestracji statków i obsługi administracyjnej.
Panama, Liberia oraz Wyspy Marshalls i Hongkong stosują całe pakiety ułatwiające rejestrację statków pod ich banderami i zarządzanie flotami. Na przykład po wybuchu wojny na Ukrainie Panama Maritime Authority (PMA) podjął zdecydowane kroki w celu ochrony integralności największego na świecie rejestru statków, wprowadzając surowe środki prawne skierowane do statków znajdujących się na międzynarodowych listach sankcji. Nowe regulacje umożliwiają natychmiastowe anulowanie rejestracji statku i licencji nawigacyjnych, znacznie zwiększając reakcję Panamy na rosnące globalne sankcje za nielegalną działalność morską.
Zmiany zostały sformalizowane wraz z opublikowaniem dekretu określającego warunki, na jakich PMA może cofnąć rejestrację i licencje dowolnego statku w ramach floty handlowej Panamy. Dotyczy to statków znajdujących się na listach sankcji wydanych przez amerykańskie Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC), Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, Unię Europejską i Wielką Brytanię.
PMA podkreśliła, że wszystkie dokumenty nawigacyjne wydane przez organ zostaną unieważnione, jeśli statek zostanie objęty sankcjami. Ponadto organizacjom podlegającym jurysdykcji Panamy zabrania się oferowania usług klasyfikacji lub certyfikacji jakimkolwiek statkom poddawanym przeglądowi w celu anulowania.
Panama Ship Registry obejmuje nadzorem 8 742 statki i około 250 mln tonażu brutto według danych z 2 grudnia 2024 r. Rejestr panamski jest liderem na rynku transportu morskiego. "Egzekwowanie tych środków przez PMA pokazuje jej zaangażowanie w przestrzeganie międzynarodowych standardów i reputację Panamy jako wiodącego państwa bandery. Dekret pozwala Dyrekcji Generalnej Marynarki Handlowej (DGMM) Panamy zaproponować Administratorowi PMA wyrejestrowanie w celu uzyskania ostatecznej zgody" – podkreśla Panama Ship Registry. „Automatycznie anulujemy rejestrację każdego statku, który jest zaangażowany w nielegalną działalność lub zmienia banderę w celu uniknięcia sankcji” – podkreśla rejestr.
W
raporcie ICS podkreśla się, że na podstawie opinii menedżerów można
przyjąć za pewnik, że łańcuch dostaw będzie się nadal rozwijał i będzie
potrzebował siły roboczej odpowiadającej potrzebom operatorów statków. "Ponieważ nasza branża jest nadal dotknięta geopolitycznymi
zawirowaniami, a marynarze stają w obliczu zwiększonego ryzyka
związanego z wojną i piractwem, żegluga staje przed nowymi wyzwaniami w
zakresie rekrutacji i utrzymania wykwalifikowanej siły roboczej" – wynika
z wypowiedzi menedżerów.
Uważa się, że wiele spraw związanych z
dekarbonizacją żeglugi zostanie rozwiązanych wraz z wymianą floty.
Inwestycje tonażowe i rozwój produkcji paliw i nowych technologii wpłyną
pozytywnie na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Dlatego „nastroje
wyrażone w raporcie w odniesieniu do poszczególnych paliw będą
przekładać na budowę realnego portfela zamówień”. Obserwujemy to np. w
przypadku coraz częstszych inwestycji w statki używające napędu żagli i
rotorów. Pisaliśmy o tym tutaj oraz tutaj.
W Green Technology Tracker
Clarksons wylicza, że do roku 2025 udział statków z silnikami
wykorzystujących paliwa alternatywne osiągnie 6,5%. Dziś szacuje się,
że łącznie 5,5% floty handlowej jest zasilane paliwami alternatywnymi,
podczas gdy w 2017 r. jedynie około 2,3% statków handlowych
wykorzystywało w silnikach tego typu paliwa. Był to głównie LNG.
Clarksons szacuje, że technologię oszczędzania zużycia paliwa (EST –
Energy Saving Technology) zastosowano już na ponad 6250 statkach, co
stanowi 27,3% floty (według jej nośności). Transport morski czekają
jednak inne ryzyka.
"Pandemia, wysiłki na rzecz bezpieczeństwa energetycznego i handlowego mające na celu zarządzanie niepokojami geopolitycznymi i przestrzeganie celów dekarbonizacji oraz polityki gospodarczej sprzyjającej lokalnej produkcji i konsumpcji doprowadziły do znacznego i alarmującego wzrostu protekcjonizmu na całym świecie. W miarę jak nowo nałożone lub złagodzone taryfy wpływają na relacje handlowe, albo rozbijając długotrwałe wzorce, albo tworząc nowe, szlaki handlowe będą się nadal zmieniać — z kosztownymi i złożonymi konsekwencjami dla żeglugi i szerszej światowej gospodarki" — zauważa Grimaldi.
Zdaniem analityków grupy „transport morski będzie nadal dostosowywał się i ewoluował, aby sprostać nowym wyzwaniom. Ale bylibyśmy o wiele bardziej skuteczni, gdyby nasze bieżące relacje z rządami i organami regulacyjnymi były bardziej oparte na współpracy. Widzieliśmy zmieniające się nastroje w ciągu ostatnich trzech lat tego badania, które wyraźnie zarysowuje pozytywny wpływ, jaki jasna polityka, strumienie finansowania i zapewnienia ze strony rządów i organów regulacyjnych mogą mieć na sektor morski”.
Nie ma jednak wątpliwości że takie zagrożenia jak ataki na Morzu Czerwonym lub w innych miejscach będą problemem dla transportu morskiego. Mimo ponad 1,2 mln oficerów i marynarzy, zakłada się, że mogą występować niedobory wykwalifikowanych pracowników. Stabilnej sytuacji na rynku transportu morskiego nie sprzyjać będą zawirowania polityczne. W dobie wykorzystania na masową skalę narzędzi IT i systemów satelitarnych istnieje nieustanny problem cyberbezpieczeństwa i ryzyko zakłóceń systemów GPS. Menedżerowie powinni wziąć pod uwagę jeszcze kilka istotnych ryzyk. Protekcjonizm i bariery celne mogą sprawić, że zmniejszy się podaż ładunków lub radykalnie zmienią się morskie szlaki komunikacyjne. Istotne zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw mogą sprawić strategie ASEAN oraz APEC. Pacyfik staje się konkurentem Atlantyku.
fot. Depositphotos
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął