O dużym pechu może mówić 120 osób na pokładzie włoskiego promu Quirino, który w weekend płynął na trasie Formia – Ponza. Potężny wiatr rzucał jednostką tak, że była bliska przewrócenia się na bok.
Quirino wypłynął w ostatnią sobotę około 9 rano czasu miejscowego z portu w Formii w pobliżu Neapolu. Godzinę później jednostka miała przybić do nabrzeża w miejscowości Ponza na wyspie o tej samej nazwie. Z powodu silnego wiatru i dużych fal (według relacji sięgały one momentami 8 metrów), 70-metrowy prom podczas próby manewrów w pobliżu docelowego portu kołysał się tak bardzo, że był bliski przewrócenia się na bok.
W tym czasie na pokładzie znajdowało się 120 osób – pasażerów i załogi. Duża część z nich wpadła w panikę. Kiedy jednak po pięciu godzinach walki Quirino zdołał przybić do nabrzeża, okazało się, że nikomu nic się nie stało.
Szczęścia nie miały jednak pojazdy w części ładunkowej promu. Samochody prześlizgiwały się i poprzewracały na siebie nawzajem. Po rozładunku prom był w stanie wyruszyć w drogę powrotną do Formii, jako że sam nie odniósł uszkodzeń.
Stena Line zwiększy pojemność ładunkową o 30% na dwóch swoich statkach
Ostatni duński lodołamacz idzie pod młotek
Cięcie blach pod budowę promu pasażersko-samochodowego w Remontowa Shipbuilding S.A.
Norwegia na kursie innowacji, autonomii i dekarbonizacji. Siła klastrowych inicjatyw
W południowokoreańskiej stoczni zwodowano kolejny statek napędzany LNG dla CMA CGM
Geofizyka Toruń oferuje platformę samopodnośną na wynajem