• <

[WIDEO] Chris Hill, Plenitude: Doświadczenie ENI można wykorzystać w transformacji energetycznej w Polsce

28.06.2022 20:30
Strona główna [WIDEO] Chris Hill, Plenitude: Doświadczenie ENI można wykorzystać w transformacji energetycznej w Polsce
[WIDEO] Chris Hill, Plenitude: Doświadczenie ENI można wykorzystać w transformacji energetycznej w Polsce - GospodarkaMorska.pl

O nowej spółce w ramach konsorcjum energetycznego ENI na konferencji Polskiego Towarzystwa Energetyki Wiatrowej opowiedział Chris Hill, business manager dla offshore w Plenitude.


Czym właściwie jest Plenitude?
Plenitude to spółka należąca do ENI. Myślę, że każdy zna ENI, to gigant energetyczny, globalna firma zatrudniająca 30 tysięcy pracowników w 68 krajach. Plenitude została stworzona, by przeprowadzić transformację energetyczną dla ENI. Zarządzamy więc wszystkimi projektami OZE, napędami elektrycznych pojazdów, a także klientami detalicznymi. W zakresie OZE skupiamy się na lądowej energetyce wiatrowej, fotowoltaiką, a także morskimi farmami wiatrowymi.

Co Plenitude może wnieść do rozwoju polsiej energetyki wiatrowej, która staje się ważną gałęzią gospodarki?
Dla Plenitude offshore wind to kluczowy sektor. Mamy już projekty w Wielkiej Brytanii, w Dogger Bank. To największa morska farma wiatrowa na świecie. Mamy tam partnerstwo z SSE i Equinor. Projekt jest w fazie instalacji. Rozwijamy też projekt we Włoszech, przyglądamy się też największym rynkom w całej Europie. Polska jest dla nas kluczowa. Bierzemy udział w procesie przyznawania pozwoleń lokalizacyjnych. Złożyliśmy wiele wniosków i mamy nadzieję, że odniesiemy sukces w tym procesie. Plenitude może więc przynieść istotne doświadczenie w zakresie energii z wiatru na morzu. ENI ma ogromne doświadczenie w realizacji projektów morskiej energetyki wiatrowej, od pozwoleń, przez projektowanie, budowę i proces zakupowy, aż po finansowanie i eksploatację. Całe to doświadczenie można wykorzystać w transformacji energetycznej w Polsce.

Mamy też kilku partnerów, z którymi współpracujemy w offshore wind. To Copenhagen Infrastructure Partners, z którymi pracujemy przy projektach we Francji i Włoszech. Sprowadziliśmy ich ze sobą do Polski, by wsparli nas w ekspertyzie poszczególnych lokalizacji offshore'owych.

Bierzecie zatem udział w drugiej fazie przyznawania pozwoleń lokalizacyjnych. Jakie nadzieje z nią wiążecie?
Mamy bardzo duże nadzieje, myślę, że możemy dobrze wypaść w tym procesie. Mamy bardzo mocne zalety techniczne, a także silne zaplecze finansowe. Mam nadzieję, że zostaniemy ocenienie bardzo wysoko.

W jaki sposób Plenitude zamierza wykorzystać swoją wiedzę w budowaniu przemysłu w Polsce?
Mamy doświadczenie na polu współpracy z wieloma dostawcami i budowaniu branży energetycznej w wielu sektorach na całym świecie. Już teraz pracujemy z polskimi firmami i otrzymujemy wiele listów poparcia dla naszych ofert. Współpracowaliśmy już z agencjami polskiego rządu, by pomóc zidentyfikować obszary gospodarki, w które powinniśmy się zaangażować, by pomóc im zrozumieć projekty. Jeśli odniesiemy sukces, chcielibyśmy zaangażować się we współpracę z tymi firmami na wczesnym etapie, by pomóc im zrozumieć projektowanie morskich farm wiatrowych oraz nasze wymagania.

Jak ocenia pan konkurencyjność na rynku polskiego offshore?
Widzę, że w tym procesie złożono bardzo dużo wniosków, zdaje się, że około 130. Złożyły je firmy z całego rynku morskich farm wiatrowych. Oczywiście jest tu również wiele polskich spółek energetycznych. Jest więc spora konkurencja dla tych lokalizacji. To bardzo ważne, by rynek był bardzo konkurencyjny. Musi zaistnieć konkurencja, by móc rozwijać projekty. Pochodzę z Wielkiej Brytanii, gdzie ta konkurencja jest wielka. Myślę, że to pomaga przyspieszyć rozwój tych projektów. Dzięki temu firmy będą ze sobą konkrować i starać się o jak najszybsze wprowadzenie swoich projektów na rynek. To pomaga budować gospodarkę wokół offshore wind, i to byłoby korzystne dla Polski.

Bardzo ważne jest to szczególnie, gdy dojdziemy do licytowania kontraktu różnicowego dla mechanizmu wsparcia. W ten sposób możemy osiągnąć zmniejszenie kosztów na, na rynek i dla konsumenta w Polsce.

Sytuacja w Polsce jest więc podobna do tej w Wielkiej Brytanii?
Są podobne regulacje w Polsce. W Wielkiej Brytanii lokalizacje przydzielane są na zasadach konkursu. W tym sensie jest podobnie do Polski. Mechanizm kontraktu różnicowego jest podobny do tego w Wielkiej Brytanii. To bardzo pozytywne aspekty. Rząd angażuje się w umowę sektorową, podobnie jak w Wielkiej Brytanii. Myślę, że to ważne, by mieć jasny ogląd tego, jak duży ma być rynek. Wiem, że projekty z fazy drugiej dają jasność co do ambicji odnośnie gigawatów. Rozumiem, że proces ten jest w trakcie rozpatrywania i może być wydłużony. Myślę, że to ważne, by komunikować to rynkowi tak szybko, jak to tylko możliwe.

Czy możemy mieć nadzieje, że rynek offshore w Polsce będzie się dobrze rozwijać?
Tak, myślę, że można mieć nadzieje, że tak będzie. Już teraz rozwijane są projekty. Na pewno będzie silny sektor morskich farm wiatrowych w Polsce.


Materiał zrealizowany we współpracy z PSEW podczas konferencji PSEW 2022 w Serocku.

Dziękujemy za wysłane grafiki.