• <
PGZ_baner_2025

W Helsinkach ruszył proces załogi Eagle S, oskarżonej o uszkodzenie kabla energetycznego na Bałtyku

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo W Helsinkach ruszył proces załogi Eagle S, oskarżonej o uszkodzenie kabla energetycznego na Bałtyku
Zatrzymanie Eagle S, fot. Straż Graniczna Finlandii

W poniedziałek w sądzie w Helsinkach rozpoczął się proces członków załogi tankowca Eagle S. Jednostka, płynąc pod koniec ub. roku w Boże Narodzenie z Rosji z ładunkiem paliwa, zerwała - poprzez przeciągnięcie po dnie kotwicy - pięć podmorskich kabli przesyłowych oraz elektrycznego EstLink 2.

Oskarżyciel domaga się dla odpowiedzialnych członków załogi co najmniej dwóch i pół roku więzienia za zniszczenie infrastruktury oraz ingerencję w telekomunikację. Akt oskarżenia opiera się na założeniu, że statek nie był w dobrym stanie, a podnośnik kotwicy był tak niesprawny, że załoga statku powinna była to zauważyć.

- Jak to możliwe, że statek wlecze kotwicę przez kilka godzin na odcinku blisko 100 km, a załoga tego nie zauważa? – pytali prokuratorzy.

Załoga statku (obywatele Gruzji i Indii) zaprzecza zarzutom, utrzymując, że nagłe opuszczenie się kotwicy było „wypadkiem”.

Od końca ubiegłego roku w Finlandii toczyła się publiczna dyskusja na temat tego, czy zerwanie kabli przez tankowiec zarejestrowany na Wyspach Cooka i należący do tzw. „rosyjskiej floty cienia” był sabotażem na zlecenie obcego podmiotu lub państwa (ze wskazaniem na Rosję). Prezydent Alexander Stubb oświadczył wówczas, że nie mógł to być „przypadek”, szczególnie że podobne incydenty uszkodzenia podmorskiej infrastruktury na Bałtyku miały miejsce w 2023 i 2024 r., co wcześniej się nie zdarzało.

Prokurator nie wspomina jednak w oficjalnych dokumentach o podejrzeniu sabotażu. Z opublikowanych przez policję akt śledztwa wynika z kolei, że załoga tankowca „wpadła w panikę” po tym, jak dowiedziała się od fińskich służb, które zatrzymały statek podczas nocnej operacji wejścia na pokład, że kotwica spadła i jest ciągnięta przez statek.

Pełnomocnicy oskarżonych oficerów utrzymują, że sprawa w ogóle nie powinna być rozpatrywana w Helsinkach, ponieważ uszkodzone części kabli znajdują się poza fińskimi wodami terytorialnymi.

pmo/ mms/

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.