• <

UNCTAD alarmuje. Żywność drożeje. Czy zmaleje popyt na zboża, przeładunki w portach i transport morski?

Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska UNCTAD alarmuje. Żywność drożeje. Czy zmaleje popyt na zboża, przeładunki w portach i transport morski?

Partnerzy portalu

masowiec

Dochód krajów rozwijających się zmaleje w najbliższym czasie o 800 mld dolarów. Problem może dotyczyć zarówno biednych, jak i bogatych. W najnowszym opracowaniu UNCTAD alarmuje, że po dekadzie wzrostu kraje rozwijające wpadły w dół zadłużenia. To sygnał alarmowy dla operatorów portów i statków zajmujących się transportem zbóż i żywności.

Eksperci UNCTAD prognozują, że w 2023 r. globalny wzrost gospodarek światowych osiągnie 2,1% w porównaniu z 2,2%-owym przyrostem, który prognozowano we wrześniu 2022 r.

Będzie to skutkować zmniejszonym popytem na żywność i inne artykuły konsumpcyjne. Może okazać się, że głównych grup kreujących popyt na zboża i przetwory nie będzie stać na ich kupno. Malejący popyt odbije się na kondycji portów eksportowych i transportu morskiego.

Kryzys globalny – kryzys egzystencji


– Kryzys objawia się rosnącymi kosztami egzystencji gospodarstw domowych – mówiła Laura D’Andrea Tyson, profesor Graduate School, Haas School of Business, University of California, Berkeley w czasie Growth Summit 2023 World Economic Forum. – Kryzys trwa. Pracują na pełen etat, czasem na dwóch etatach. Czasami wszyscy w domu pracują. A płaca minimalna nie jest wystarczająco wysoka i dlatego nie ma ochrony standardu życia – wyjaśniała D’Andrea Tyson.

Potwierdzają to najnowsze ustalenia UNCTAD. W komunikacie stwierdza się, że „kraje rozwijające się stoją w obliczu przewidywanego utraconego dochodu w wysokości 800 mld dolarów i walczą z niespotykanym dotąd poziomem zadłużenia”.

Po obserwacji zmian w 2022 r. i w I kwartale 2023 r. oczekuje się, że globalny wzrost będzie niższy niż wcześniej przewidywano, co sygnalizuje potencjalne pogorszenie koniunktury gospodarczej w wielu regionach świata. W efekcie kraje rozwijające się stoją w obliczu rosnącego zadłużenia i niewystarczającego wsparcia międzynarodowego, ryzykując kolejną straconą dekadę.

– Kryzys bankowy uwydatnił dawno zaniedbywaną niestabilność finansową i słabości regulacyjne. Spadające koszty energii prowadzą do niższej inflacji, ale podwyższone ceny żywności utrzymują wysokie koszty utrzymania w wielu krajach rozwijających się – zauważają eksperci UNCTAD.

Wyraźnie zaznaczyły się globalne asymetrie, które się pogłębiają i osłabiają odporność na kryzysy krajów rozwijających się na kryzysy. Kraje te stoją przed kolejnymi latami trudności gospodarczych, ponieważ światowa gospodarka spowalnia w obliczu zwiększonych zawirowań finansowych – ostrzega UNCTAD w swoim najnowszym, zaktualizowanym w kwietniu br. raporcie dotyczącym handlu i rozwoju.

Zdaniem ekspertów roczny wzrost w dużej części światowej gospodarki zmniejszy się poniżej wyników zarejestrowanych przed pandemią i znacznie poniżej dekady silnego wzrostu przed światowym kryzysem finansowym.

– Rozwój oznacza różne rzeczy dla różnych ludzi – podkreślił Richard Baldwin, profesor ekonomii międzynarodowej, The Graduate Institute of International and Development Studies w czasie wspomnianej debaty Growth Summit 2023 World Economic Forum. – A tempo wzrostu gospodarczego spada we wszystkich regionach.


Wzrost PKB nie jest miarą dobrobytu


Jego zdaniem kraje rozwijające się stoją w obliczu miażdżących skutków gwałtownie rosnącego zadłużenia, podwyżek stóp procentowych, wysokich cen żywności i niewystarczającej płynności budżetów. Wiele krajów rozwijających się stoi w obliczu pogłębiającego się kryzysu rozwojowego. Gwałtownie rosnący poziom zadłużenia i wyższe koszty obsługi ograniczają inwestycje produkcyjne zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Niedobór międzynarodowej płynności już w niektórych krajach przekształcił się w błędne koło w finansach publicznych.

– Wzrost PKB na mieszkańca nie jest miarą dobrobytu społeczno-ekonomicznego, ale jest skorelowany z ogromną liczbą tych miar – zwłaszcza w dolnej połowie światowej dystrybucji dochodów – podkreślał Baldwin i stwierdził – Myślę więc, że narracja o dewzroście ma wiele sensu dla wielu ludzi, ale dla wielu ludzi na świecie nadal potrzebny jest wzrost PKB, ponieważ nie mają warunków materialnych do przyzwoitego stylu życia.


UNCTAD stwierdza w najnowszym raporcie, że 81 krajów rozwijających się (z wyłączeniem Chin) straciło 241 mld dolarów w rezerwach międzynarodowych w 2022 r., co stanowi średni spadek o 7%, przy czym ponad 20 krajów odnotowało spadek o ponad 10%, a w wielu przypadkach wyczerpało swoje niedawno dodane SDR. Tymczasem koszty finansowania zewnętrznego, mierzone rentownością obligacji skarbowych, wzrosły z 5,3% do 8,5% dla 68 rynków wschodzących.

„Ogólnie oczekuje się, że presja zewnętrznych wierzycieli na kraje rozwijające się w celu zmniejszenia deficytów budżetowych wzrośnie” – twierdzą eksperci UNCTAD.

UNCTAD podkreśla, że problemy związane z zadłużeniem doprowadzą do kryzysu rozwojowego i większych nierówności niż przed pandemią. Przewiduje się, że 39 krajów zapłaci swoim zewnętrznym wierzycielom publicznym więcej niż otrzymało w postaci nowych pożyczek, co wpłynie negatywnie na inwestycje publiczne i ochronę socjalną.

To z kolei przełoży się na zmniejszony popyt na transport dóbr inwestycyjnych z krajów rozwiniętych oraz z Chin, Wietnamu i Indii.
W ciągu ostatniej dekady koszty obsługi długu konsekwentnie rosły w stosunku do wydatków publicznych na usługi podstawowe. Liczba krajów, które wydają więcej na zewnętrzną obsługę długu publicznego niż na opiekę zdrowotną, wzrosła w tym okresie z 34 do 62.

Pułapka zadłużenia a zdrowie i edukacja


Kraje rozwijające się wydają więcej na zadłużenie niż na opiekę zdrowotną i edukację. Raport UNCTAD informuje, że nawet jeśli warunki finansowe się ustabilizują, spowolnienie wzrostu gospodarczego w wielu krajach rozwijających się w połączeniu z końcem ery taniego pieniądza wskazuje na masę kłopotów wywołanych rosnącym dynamicznie zadłużeniem.

„Wysokie ceny żywności szkodzą krajom rozwijającym się” – twierdzą zwięźle autorzy komunikatu UNCTAD i stwierdzają, że „zgodnie z najnowszymi ustaleniami,  rekordowe zyski handlarzy towarami rolnymi były napędzane przez niepewność gospodarczą i niestabilność rynku w ciągu ostatnich czterech lat”.

Nie jest to więc problem ubiegłego i tego roku i wojny w Ukrainie i zawirowań w handlu zbożem w regionie Morza Czarnego i Śródziemnego.
Wyjątkowo duże marże zysku w handlu zbożami i żywnością spowodowały wzrost cen, co podkreśla koncentrację przewagi rynkowej dostawców w kluczowych branżach związanych z dostawami żywności. W krajach rozwijających się inflacja cen żywności pozostaje wysoka, a wpływ kosztów energii różni się w zależności od lokalnych przepisów.

„Finansjeryzacja handlu towarami sprawiła, że rynki finansowe mają dominujący wpływ na rentowność handlujących żywnością. W raporcie podkreślono, że na początku 2023 r. inflacja żywnościowa jest znacznie wyższa, pomimo spadku ogólnej inflacji. Inflacja żywnościowa wzrosła z 25% do 62%” – wyliczyli analitycy UNCTAD.

UNCTAD wzywa do śmiałego programu wspierania krajów rozwijających się: przeglądu globalnej struktury długu, zwiększenia płynności i solidniejszych regulacji finansowych. Jako przyczyny niekorzystnych zjawisk przed którymi nie mogą obronić się najsłabsi wskazuje się zarówno kryzys bankowy, jak i kryzys związany z kosztami utrzymania. To efekt słabej przejrzystości handlu zbożem i żywnością oraz koncentracji tych biznesów w kluczowych branżach i rynkach.

W kwietniu br. UNCTAD wezwał do usunięcia luk w reformie finansowej rozpoczętej po kryzysie z lat 2007-09, do poszerzenia zakresu nadzoru systemowego oraz do ściślejszej regulacji równoległych instytucji bankowych. Zdaniem ekspertów tej organizacji, aby odpowiednio zaspokoić potrzeby krajów rozwijających się, wielostronny program finansowy wymaga wzmocnienia, z pilnym skupieniem się na reformie struktury długu.

Organizacja ta wzywa do ustanowienia wielostronnego mechanizmu odzyskiwania długów. Potrzebny jest rejestr zatwierdzonych danych dotyczących transakcji dłużnych zarówno od pożyczkodawców, jak i pożyczkobiorców. Trzeba ulepszyć  analizy zdolności obsługi zadłużenia, które uwzględniają potrzeby w zakresie finansowania rozwoju i ochrony klimatu.

Potrzebne nowe kredyty?


Trwające już spotkania MFW i Banku Światowego stanowią okazję do wzmocnienia finansowania rozwoju i zajęcia się ograniczeniami, z jakimi borykają się kraje, które potrzebują większej płynności. Sugeruje się, że niezbędna jest emisja nowych SDR-ów o wartości co najmniej 650 mld dolarów.

Byłby to pierwszy krok na drodze do złagodzenia dużego zadłużenia, które hamuje możliwości rozwoju. Ponadto kraje G20 zobowiązały się do odzyskania co najmniej 100 mld dolarów niewykorzystanych SDR-ów, co powinno zostać zrealizowane. Wtedy będzie podstawa, by dalej wspierać globalne ożywienie gospodarcze.

Prognozy jednak nie są optymistyczne. Oczekuje się bowiem, że łączny wpływ wyższych stóp procentowych oraz wyższych cen energii i żywności w kontekście zmniejszania się wsparcia fiskalnego spowoduje dalsze osłabienie wydatków gospodarstw domowych, w tym wydatków mieszkaniowych. Oczekuje się również dalszego spowolnienia lub skurczenia się inwestycji przedsiębiorstw, dotkniętych zawirowaniami finansowymi.

– Roczny wzrost w dużej części światowej gospodarki spadnie poniżej wyników zarejestrowanych przed pandemią i znacznie poniżej dekady silnego wzrostu przed światowym kryzysem finansowym – alarmują eksperci UNCTAD.

Będzie to miało niszczycielski skutek dla gospodarek krajów rozwijających się. To jeszcze bardziej pogłębi kryzys związany z kosztami utrzymania, z którym borykają się obecnie ich obywatele, i zwiększy nierówności na całym świecie – ostrzegają analitycy.

Obraz świata przedstawiony przez analityków UNCTAD jest również sygnałem dla całej morskiej logistyki. Pogłębianie się nierównowagi odbije się handlu morskim i przeładunkach w portach nie tylko tych w krajach rozwijających się ale również tych, z których towary docierają na kontynenty Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej. Spowolnienie gospodarcze wywoła zapewne ponowne zawirowania w światowej logistyce.

fot. Depositphotos



Partnerzy portalu

KONFERENCJA_PRAWA_MORSKIEGO_UG_2024
legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.