Ośrodek o nazwie Warsaw Enterprise Institute opublikował „Czarną Księgę”, mającą prezentować problem „marnotrawienia pieniędzy publicznych w przeróżnych aspektach i działaniach”. Wśród wymienionych znalazło się ubezpieczenie wielozadaniowych fregat programu „Miecznik”, które znajdują się aktualnie w budowie. To kolejny raz, jak powraca temat finansowania tych jednostek.
Wśród przedstawionych w publikacji zagadnień temat „Miecznika” jest jedynym stricte związanym z tematyką morską. Miał on się pojawić na liście, zdaniem autorów, wedle wskazania przykładów praktyki nieefektywności w wydawaniu publicznych pieniędzy. Ideą publikacji ma być „podnoszenie świadomości Polaków w dziedzinie podatków, patrzenie wszystkim władzom na ręce, propagowanie dobrych praktyk w dziedzinie inwestycji za publiczne środki i szanowanie pieniędzy podatnika”. Co należy jednak wziąć pod uwagę, temat finansowania okrętów niekoniecznie wygląda tak, jak może wydawać się na pierwszy rzut oka.
Temat ubezpieczenia wielozadaniowych fregat programu „Miecznik” wypłynął w maju ub. r., o czym zasygnalizowała Polska Agencja Prasowa oraz krajowe media. Przypomnijmy, ze Polska Grupa Zbrojeniowa wpłaciła 157 milionów złotych za ubezpieczenie tych okrętów. Jako podniesiony zarzut wskazano, że miało to miejsce zanim ich budowa ruszyła. Pierwszy z nich, przyszły ORP Wicher, jest budowany od sierpnia 2023 roku, a stępkę położono w styczniu 2024 roku. Planowane wodowanie ma nastąpić w 2026 roku, a wcielenie do służby trzy lata później. Wszystkie jednostki tego przedsięwzięcia, w tym ORP Burza i ORP Huragan mają być gotowe do 2031 roku i wejdą w skład Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów. Będą stacjonować w Porcie Wojennym Gdynia.
Temat ubezpieczenia był komentowany również przez polityków, którzy czynili zarzuty o marnotrawienie środków, a sprawa miała trafić do prokuratury. Jak wtedy informowały media, była to decyzja PGZ niedługo po zmianie władzy w grudniu 2023 roku i przed zmianą kierownictwa spółki. O rzekomych nieprawidłowościach, w tym błędów przy zawieraniu samej umowy i świadczenia usług brokerskich poinformowano kontrwywiad wojskowy.
„Wszystko pięknie, ale chyba nikt rozsądny nie ubezpiecza kota w worku. Najpierw zbudujcie, zobaczcie, oceńcie, dopnijcie projekt do końca. Ubezpieczyć przed wodowaniem przecież zdążycie”, sugeruje Warsaw Enterprise Institute. Z opublikowaną „Czarną Księgą” można zapoznać się tutaj.
Konkluzja, która pojawiła się przy okazji tej sprawy miała sugerować, jakoby ubezpieczono coś, co nie jest namacalne, a więc pieniądze miały zostać wyrzucone w błoto. Pojawiały się także pytania o wybór ubezpieczyciela. O tej sprawie również informowaliśmy w tekście pt. Ubezpieczenie "Miecznika" zgodne z prawem? Wraca temat zarzutów o nieprawidłowości przy zakupie. Należy wziąć jednak pod uwagę, że nie wszystko wygląda tu tak, jak się może wydawać.
Gdy pojawiły się zarzuty, broker odpowiedzialny za ubezpieczenie wskazał, że jego wybór był efektem transparentnego konkursu, a oferty z tym związane były umieszczone na… publicznej platformie zakupowej PGZ S.A. Ponadto firma wskazała, że najwięcej emocji dotyczyło jednorazowej wpłaty w wysokości ponad 150 mln zł. W tej sytuacji obawy o transparentność inwestycji miały okazać się ostatecznie bezzasadne, wynikając z nieznajomości rynku i tego typu inwestycji.
Broker wskazał, że ubezpieczenie nie dotyczyło fregat jako takich, a całego przedsięwzięcia związanego z procesem ich budowy. Co też istotne, z tym tematem można się zapoznać w Dzienniku Ustaw, w kontekście ubezpieczenia morskiego (Dz.U.2023.1309 t.j.). W tym przypadku najbardziej istotny może być Art. 292. z Rozdziału 1, zawierający definicję umowy ubezpieczenia morskiego. Jego punkty są następujące:
§ 1. Przez umowę ubezpieczenia morskiego ubezpieczyciel zobowiązuje się w zamian za składkę ubezpieczeniową wypłacić odszkodowanie za szkody poniesione wskutek niebezpieczeństw, na jakie przedmiot ubezpieczenia jest narażony w związku z żeglugą morską.
§ 2. Umową ubezpieczenia morskiego można objąć ponadto niebezpieczeństwa, na które w związku z przewozem morskim przedmiot ubezpieczenia jest narażony w przewozie lotniczym, na wodach śródlądowych lub na lądzie.
§ 3. Przepisy o ubezpieczeniu morskim stosuje się odpowiednio do ubezpieczenia statków znajdujących się w budowie.
Warto też przyjrzeć się Art. 293. Jest w nim opisany przedmiot ubezpieczenia morskiego, wskazując dokładnie, czym on może być:
§ 1. Przedmiotem ubezpieczenia morskiego może być każdy interes majątkowy związany z żeglugą morską i dający się ocenić w pieniądzach.
§ 2. Przedmiotem ubezpieczenia morskiego mogą być w szczególności: statek, ładunek, fracht, opłata za przewóz pasażerów, opłata czarterowa, spodziewany zysk na ładunku, prowizja, wydatki awarii wspólnej, zobowiązanie z tytułu odpowiedzialności cywilnej oraz wierzytelność zabezpieczona na statku, ładunku lub frachcie.
Więcej informacji na temat ubezpieczenia transakcji morskich można przeczytać tutaj.
Procedury i przepisy dotyczące ubezpieczeń morskich wskazują, że zawieranie ich w związku z budową statków i okrętów zanim ona fizycznie się rozpocznie jest nie tylko czymś normalnym, ale też występującym powszechnie. W tym przypadku było to ubezpieczenie procesu budowy o wartości ok. 14,7 mld brutto (12,3 mld netto). Po tym, jak w mediach wypłynęła sprawa finansowania w przypadku „Miecznika” pojawiły się w Sieci głosy, że celowo temat został rozdmuchany w związku z próbą wprowadzenia zmian w programie a nawet jego całkowitego przerwania i przekierowania finansowania na inne tory.
Co należy przypomnieć, w grudniu 2023 roku miało miejsce zatwierdzenie aneksu nr 4 programu "Miecznik". Oznaczało to, że wszystkie zamówione fregaty otrzymają swoje wyposażenie i uzbrojenie Zgodnie z aneksowaną umową, podpisaną 27 lipca 2021 roku, okręty seryjne (tj. druga i trzecia jednostka) zostaną dodatkowo doposażone w sensory i efektory tożsame z tymi, które są kontraktowane na pierwszą jednostkę prototypową, pozwalając tym samym na zabezpieczenie domeny powietrznej i nawodnej. W późniejszym okresie PGZ S.A. podpisała szereg umów z dostawcami systemów uzbrojenia i innego wyposażenia, podkreślając tym samym transparentność przedsięwzięcia i bezpieczeństwo jego utrzymania. Z kolei w lutym 2024 roku zastępca Szefa Agencji Uzbrojenia płk Piotr Paluch zapewniał, że program budowy fregat jest realizowany zgodnie z harmonogramem i pozostanie finansowany.
Co też należy zauważyć, w branży stoczniowej powszechne jest pozyskiwanie tego typu ubezpieczenia. Bywa wręcz, że armatorzy żądają takowych, bo razie choćby wypadku nie dostaliby ani zamówionej jednostki, ani tym bardziej pieniędzy. W tym więc przypadku ubezpieczenie budowy fregat (na wszystkie trzy jednostki od razu) także miało być wymagane przez Agencję Uzbrojenia. W ramach umowy są trzy polisy, na każdy okręt z osobna, które startują od rozpoczęcia budowy każdego z nich. Co należy tu dodać, kontrakt ubezpieczeniowy został i tak zawarty w momencie rozpoczęcia prac stoczniowych i zakupu materiałów oraz urządzeń, a także zamówień wyposażenia i uzbrojenia dokonano znacznego finansowania przedsięwzięcia, notabene zgodnie z planem. Dodatkową kwestią były składki na każdą z polis. W przypadku zapłaty z góry za trzy okręty otrzymano dodatkowy rabat w wysokości 3% (standardowa stawka takiego ubezpieczenia na rynku ubezpieczeniowym to 1 do 2% wartości całej umowy na dostawę), a gdyby zdecydowano się za każdą płacić z osobna to stawki (a więc i suma do zapłaty) mogłyby się okazać znacznie wyższe. Dzięki takiemu podejściu koszt wszystkich trzech polis jest taki sam jak dla pierwszej jednostki oraz dodatkowo otrzymano upust w wysokości 5% na wszystkie fregaty.
Dzięki podjętym krokom przez PGZ S.A. udało się zawrzeć umowę na trzy polisy, która zapewniła 5% upustu. Jednocześnie opłata trzech składek za polisy z góry oznacza kolejne 3% upustu od bieżącej ceny oraz brak indeksacji składek w przyszłości. Co też należy zauważyć, wydane środki na ubezpieczenie, 157 mln zł, stanowi ok. 1,28% wartości z 12,3 mld zł ceny netto okrętów. Stąd nie powinno dziwić, że temat ubezpieczenia wielozadaniowych fregat dla polskiej Marynarki Wojennej nie tylko znikł z mediów, ale też ani prokuratura ani kontrwywiad nie dopatrzyły się nieprawidłowości przy finansowaniu przedsięwzięcia. Warto tu zauważyć, że nawet po zmianach w kierownictwie PGZ S.A. jak i samego programu „Miecznik” nie miały miejsce kolejne kontrowersje, a umowy na uzbrojenie i wyposażenie właściwie pozostają bez większych zmian. W międzyczasie ukończono budowę Hali Kadłubowej w PGZ Stocznia Wojenna w Gdyni, gdzie mają być montowane kadłuby nowych fregat, a także innych obiektów na terenie zakładu. Stąd podnoszenie przez Warsaw Enterprise Institute tematu ubezpieczenia „okrętów, których nie ma”, wydaje się spóźnione.
Czytaj więcej: Wielki finał w PGZ Stocznia Wojenna. Tak prezentuje się najwyższa hala kadłubowa w Polsce
Zgodnie z planami podawanymi przez PGZ S.A. oraz Agencję Uzbrojenia w II kwartale tego roku rozpocznie się budowa drugiej z zaplanowanych fregat, natomiast trzeciej w III kwartale 2026 roku. Wodowanie tych jednostek ma nastąpić odpowiednio w 2027 i 2028 roku, a wcielenie do służby kolejno w 2030 i 2031 roku. Co istotne, jak zapewnia Agencja Uzbrojenia, środki finansowe, które znajdują się w resorcie budżetu obrony narodowej, w pełni zabezpieczają budowę tego projektu zgodnie z harmonogramem. Koszt przedsięwzięcia wynosi 14,7 mld zł brutto.
Za budowę okrętów odpowiada konsorcjum w składzie PGZ S.A. i PGZ Stocznia Wojenna sp. z o.o., współpracując z zagranicznymi firmami Babcock, MBDA i Thales UK. W przedsięwzięcie jest też zaangażowanych wiele innych podmiotów krajowych i zagranicznych. Co należy podkreślić część bloków kadłubów fregat powstaje w gdyńskiej stoczni CRIST S.A.
Od 01.01.2019 roku sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat bez podatku?
Uwaga! Od 1.08.2020 r. nowe zasady rejestracji jachtów!
Reguły INCOTERMS 2010 w praktyce
Morski list przewozowy – charakter prawny i funkcje w transporcie morskim
Wypełnianie Deklaracji Ładunku Niebezpiecznego krok po kroku
Od 09.07.2018 roku nowe terminy przedawnienia roszczeń majątkowych
Rozliczenia marynarzy: „zasada 183 dni” w 2020 roku, a opodatkowanie marynarza w Polsce
Reguły Hasko-Visbijskie w nowoczesnym transporcie morskim
3
Konwencja MLI a Dania – czy cokolwiek zmieni się w 2021 roku?
Rekonstrukcja rządu - likwidacja Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Zasady reprezentacji w spółkach prawa handlowego
Nie będzie elektrowni jądrowej nad Zatoką Botnicką. Finowie wypowiedzieli umowę Rosjanom
Nowe stanowisko organów podatkowych w kwestii eksploatacji w transporcie międzynarodowym statków z sektora offshore
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Czarter na podróż – przewóz ładunku do portu przeznaczenia
Zmiany w Zarządzie Energi S.A. Magdalena Kamińska będzie pełnić obowiązki prezesa
MSC przerejestruje statki pod indyjską flagę
Konosament – „Bailment” – jako tajna broń systemu common law
Gospodarka morska ważnym tematem w programach największych partii politycznych