• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Tragiczne skutki sztormów na Morzu Czarnym i Śródziemnym. Fale rzucały statkami jak zabawkami

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Tragiczne skutki sztormów na Morzu Czarnym i Śródziemnym. Fale rzucały statkami jak zabawkami

Partnerzy portalu

Fot. AFAD

Służby greckie, rosyjskie, włoskie, tureckie i innych państw donoszą o ogromnych problemach z żeglugą w związku z najsilniejszymi od lat burzami na akwenach morskich. Służby SAR musiały wielokrotnie interweniować, aby pomóc statkom i ich załogom, którym groziło nawet zatopienie z powodu wysokich fal. W związku z tym wiele jednostek zawróciło do portów, bądź w ogóle opóźniały ich opuszczenie do czasu poprawy pogody.

Do groźnej sytuacji doszło na włoskich wodach, gdy nieużywany od dwóch lat z powodu pożaru prom Benjamini Carnevale zerwał się z holu nieopodal Neapolu, gdy zmierzał do Turcji na złomowanie. Straż Wybrzeża Włoch stale monitoruje jednostkę, która z z powodu wysokich fal trafił a na brzeg jednej z plaż, blisko miasta Milazzo na północnym wybrzeżu Sycylii. Do wydarzenia doszło w dniach 25-26 listopada.

Wśród tragicznych w skutkach wypadków było zatonięcie transportowca Raptor przewożącego sól, co miało miejsce w ubiegły weekend, 26 listopada. Obok pogody doszły też problemy z silnikiem, nieszczelność kadłuba starszego już statku i nabieranie wody. Mimo interwencji greckich służb (w tym SAR, straży wybrzeża i marynarki wojennej), udało się uratować tylko jednego członka 14-osobowej załogi, którego przetransportowano śmigłowcem do najbliższego szpitala. Pozostali są wciąż traktowani jako zaginieni.

Niebezpiecznie było też na Morzu Czarnym, gdzie kilka statków morze wyrzuciło na brzeg. Wśród nich były przewożący jęczmień Blue Shark, zmuszony do zakotwiczenia blisko rosyjskiego miasta Witażewo, transportowiec Vamos, który znalazł się w pobliżu miasta Inebolu na środkowym wybrzeżu Turcji i  FR Pearl wyrzucony na brzeg w pobliżu granicy gruzińsko-tureckiej. W pierwszym przypadku służby zdecydowały, że jednostka jest w dobrym stanie i będzie mogła po odholowaniu kontynuować żeglugę, gdy pogoda się poprawi, w pozostałych będą wymagane prace w związku z sprawdzeniem stanów kadłubów i weryfikacją, czy statki są zdolne do dalszego pływania, czym zajmuje się turecki Urząd ds. Zarządzania Katastrofami i Sytuacjami Kryzysowymi (Afet ve Acil Durum Yönetimi Başkanlığı). We wszystkich tych sytuacjach nie doszło do bardziej tragicznych sytuacji, nie licząc wypadku na Vamos, gdy w trakcie ewakuacji jeden z członków załogi spadł z pokładu podczas ewakuacji i musiał zostać przewieziony do szpitala.

Istnieje poważna obawa, że w związku z zmianami klimatu podobne, nagłe załamania pogody i potężne sztormy będą się częściej powtarzać, co wymusza na armatorach i służbach morskich lepsze przygotowanie na podobne sytuacje. Celem tego jest zapewnienie zarówno bezpieczeństwa załogi, jak i przewożonych ładunków.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.