Władimir Putin ostrzegł Donalda Trumpa, że ewentualne przekazanie Ukrainie pocisków Tomahawk nie zmieni sytuacji na polu bitwy, natomiast zaszkodzi relacjom rosyjsko-amerykańskim i procesowi pokojowemu - powiedział w czwartek doradca rosyjskiego przywódcy Jurij Uszakow.
Poinformował on również, że rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i amerykański sekretarz stanu Marco Rubio przeprowadzą w najbliższych dniach rozmowę telefoniczną w ramach przygotowań do spotkania przywódców obu państw, który według wstępnych ustaleń odbędzie się w Budapeszcie. Dodał, że termin szczytu zależy od tego, jak będą szły te przygotowawcze rozmowy szefów dyplomacji.
Pomysł szczytu w Budapeszcie zrodził się podczas czwartkowej rozmowy telefonicznej Trumpa i Putina. Jak powiedział dziennikarzom Uszakow, odbyła się ona z inicjatywy Rosji, trwała prawie 2,5 godz. oraz była „użyteczna i otwarta”. Ujawnił on też, że to amerykański prezydent zasugerował Budapeszt jako miejsce spotkania, na co rosyjski przywódca od razu przystał.
Według jego relacji, Trump miał powiedzieć Putinowi, że wojna Rosji z Ukrainą jest najtrudniejszą do rozwiązania ze wszystkich wojen, ale jej zakończenie otworzy „niesamowite możliwości współpracy gospodarczej z Rosją”.
Trump miał także powiedzieć, że podczas swojego piątkowego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim weźmie pod uwagę to, co usłyszał od Putina. (PAP)
bjn/ mal/
AKTUALIZACJA
16.10.2025, 21:09 USA/ "WSJ": osłabły szanse na przekazanie nowej silnej broni Ukrainie
Wygląda na to, że osłabły szanse na przekazanie przez USA nowej silnej broni Ukrainie - ocenił w czwartek „Wall Street Journal”, komentując uwagi prezydenta Donalda Trumpa po jego rozmowie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem.
Trump napisał na własnym portalu społecznościowym Truth Social, że rozmowa z Putinem była „produktywna”. Według gazety to sformułowanie osłabia szanse na przekazanie przez USA Ukrainie nowego silnego uzbrojenia.
W minionych dniach Trump publicznie i prywatnie sygnalizował, że skłania się ku wysłaniu Ukrainie pocisków manewrujących dużego zasięgu Tomahawk - przekazały dwa źródła, zaznajomione z rozmowami na ten temat.
Sprzedaż Ukrainie tego rodzaju uzbrojenia ma być jednym z tematów poruszonych w piątek na spotkaniu Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Waszyngtonie.
„WSJ” podkreślił, że prezydent USA po sierpniowym spotkaniu z Putinem na Alasce wyrażał zirytowanie z powodu stanowiska rosyjskiego przywódcy i braku postępu na ścieżce ku zakończeniu wojny w Ukrainie. Trump nie wykluczał nałożenia sankcji na Rosję, jednak do tej pory do tego nie doszło. Również we wpisie opublikowanym przez Trumpa po rozmowie z Putinem nie było sygnałów, świadczących o tym, że może nałożyć sankcje na Rosję. Napisał natomiast, że rozmawiano o handlu między Rosją a Stanami Zjednoczonymi po zakończeniu wojny z Ukrainą.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ mal/
16.10.2025, 21:54 W. Brytania/ Sky News: spekulacje na temat Tomahawków mogły skłonić Putina do rozmowy z Trumpem
Spekulacje na temat przekazania Ukrainie przez Stany Zjednoczone pocisków manewrujących Tomahawk mogły skłonić Rosję do powrotu do rozmów dyplomatycznych - oceniła w czwartek brytyjska stacja Sky News po rozmowie telefonicznej Władimira Putina i Donalda Trumpa.
Podczas trwającej prawie 2,5 godz. rozmowy obaj przywódcy ustalili, że spotkają się wkrótce osobiście w Budapeszcie. Jak ujawnił doradca rosyjskiego przywódcy Jurij Uszakow, rozmowa odbyła się z inicjatywy strony rosyjskiej. Powiedział on również, że w tej trakcie Putin ostrzegł Trumpa, iż przekazanie Tomahawków nie zmieni sytuacji na polu bitwy, natomiast zaszkodzi relacjom rosyjsko-amerykańskim i procesowi pokojowemu.
„To wygląda jak gra w dyplomatyczne szachy. Tuż przed kolejnym spotkaniem z ukraińskim prezydentem Donald Trump zadzwonił do rosyjskiego. Wśród spekulacji, że Stany Zjednoczone mogą udostępnić Ukrainie pociski manewrujące Tomahawk, coś się zmieniło na szachownicy. Perspektywa większego wsparcia militarnego dla Ukrainy mogła być katalizatorem powrotu Rosji do rozmów” - napisał korespondent Sky News w USA David Blevins.
Wyraził on jednak opinię, że w kontekście tych dyplomatycznych manewrów trudno sobie wyobrazić, aby Stany Zjednoczone zgodziły się na prośbę Ukrainy o dostarczenie Tomahawków, bo misją Trumpa jest, jak się wydaje, doprowadzenie do zakończenia drugiej wojny.
„Prezydent Trump wykonał już gwałtowny zwrot, od stwierdzenia skierowanego do Zełenskiego »nie masz kart«, do sugestii, że Ukraina może odzyskać wszystkie swoje terytoria. Teraz wydaje się, że spogląda w lusterko wsteczne, powracając do szczytu na Alasce, gdzie jego nadzieje na wynegocjowanie zawieszenia broni zostały zniweczone” - ocenił korespondent Sky News. (PAP)
bjn/ mal/
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach