Nowoczesny system 78 ruchomych barier chroniących Wenecję przed zalaniem został uruchomiony w nocy z poniedziałku na wtorek w związku z prognozami, według których poziom wody miał wzrosnąć do 170 centymetrów. Bez Mose tzw. wysoka woda zalałaby 82 proc. obszaru historycznego centrum miasta. Mogłaby zatem powtórzyć się sytuacja z listopada 2019 roku, gdy doszło tam do katastrofalnej powodzi po tym, gdy poziom wody osiągnął 187 centymetrów.
Dzięki podniesionym zaporom poziom wody w lagunie wyniósł tylko 62 centymetry. Obecnie eksperci z centrum morskiego przy władzach miasta nie wykluczają, że woda na Adriatyku jeszcze bardziej podniesie się w najbliższych godzinach z powodu zmiany kierunku wiatru.
Dodatkowo zabezpieczona jest też bazylika świętego Marka, zawsze najbardziej narażona na zalanie. Od początku listopada chronią ją specjalne przezroczyste bariery z grubego szkła i metalu, ustawione przed wejściem.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach