We wtorek 28 grudnia odbył się strajk pracowników fińskich portów. Związek zawodowy dokerów ogłosił go w geście solidarności ze strajkującymi pracownikami spółki Keitele Group, jednej z największych krajowych firm zajmujących się produktami drzewnymi.
Strajk został zaplanowany na 24 godziny. Organizujące go zrzeszenie zapowiedziało, że zakończy się on we środę o 6 rano i wezmą w nim udział wszyscy pracownicy objęci zbiorowym układem pracy.
Kością niezgody stała się polityka kadrowa Keitele Group. Firma jest w konflikcie ze związkami zawodowymi dotyczącym przyszłych umów dla pracowników. W związku z tym związek zawodowy dokerów postanowił wesprzeć strajkujących pracowników Keitele Group początkowo poprzez blokadę przeładunków towarów firmy w porcie Valko w Loviisa 21 grudnia. W kolejnych dniach Keitele próbowało przerwać blokadę. Finalnie, 23 grudnia, sąd okręgowy w Helsinkach nakazał związkowi zakończyć ją i nałożył na niego grzywnę w wysokości miliona euro. Związek wniósł o uchylenie wyroku, ale sąd się na to nie zgodził. W rezultacie związek dokerów zapowiedział ogólny 24-godzinny strajk.
Decyzję o strajku potępili przedstawiciele fińskiego przemysłu. Konfederacja Fińskiego Przemysłu wskazała, że spór dotyczy jednej firmy, a tymczasem strajk dokerów dotyka całego handlu zagranicznego. Każdego dnia przez fińskie porty przechodzą towary o wartości ponad 350 milionów euro.
W rezultacie Konfederacja Fińskiego Przemysłu wezwała do zreformowania przepisów regulujących strajki w kraju, podając, że cały naród nie powinien być wciągany w działania skierowane przeciwko konkretnemu przedsiębiorstwu.
Fot. Depositphotos
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?
Dzień Kierowcy Zawodowego z udziałem gdyńskich terminali
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?